Samorządowe święto

20 lat temu w Polsce ruszyła reforma samorządowa – wielki sukces polskiej demokracji. Przedstawiciele władzy lokalnej obchodzą swoje święto w Poznaniu. Patronem konferencji w której udział bierze 1200 osób jest „Rz”

Publikacja: 09.03.2010 02:00

Samorządowe święto

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

- Nie ma państwa i samorządu. Samorząd jest immanentną częścią państwa, częścią władzy publicznej z wyborów powszechnych – mówił Jan Olbrycht, eurodeputowany, a wcześniej m.in. marszałek województwa śląskiego.

Podkreślał jak wielki wysiłek włożyli samorządowcy w to, by o władzy przestano mówić „oni” lecz „my”, „nasza gmina”, „nasz powiat”. Opowiadał o tym jakie problemy w pierwszych latach były z decentralizacją, gdy np. ministerstwo edukacji narodowej broniło szkół podstawowych przed przekazaniem gminom. A np. dystrybucja prądu i gazu nigdy do gmin nie trafiła, mimo zapisów ustawowych.

- Polska jest jedynym chyba państwem w Europie, gdzie uregulowano kwestie relacji rządu i samorządu, a wszystkie główne korporacje samorządowe zasiadają w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu – mówił Piotr Uszok, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz prezydent Katowic.

Także prezydent Lech Kaczyński mówił, że nie ma przeciwstawienia rząd - samorząd, bo samorząd to "sposób realizowania imperium państwa, a państwo jest jedno: Polska". Jego zdaniem samorząd cały czas się się rozwija. - Żałuję tylko, dodał prezydent, że władza regionalna jest jeszcze zbyt anonimowa, a ktoś kto jest anonimowy, nie bierze w pełni odpowiedzialności.

Prezydent zwrócił uwagę, że Polska musi rozwijać się równomiernie. Jego zdaniem lansowanie koncepcji, że kilka lokomotyw, czyli silnych regionów, pociągnie rozwój jest zła. - Bo to koncepcja podziału Polski na Polskę A, B albo C - powiedział prezydent.

[b]O sukcesie reformy oraz koniecznych zmianach mówili m.in. ojcowie reformy – profesorowie Michał Kulesza, Jerzy Regulski i Jerzy Stępień.[/b]

Dużo kontrowersji wzbudził wywiad „Rz” z ministrem spraw wewnętrznych Jerzym Millerem. Minister zwracał uwagę, że liczba powiatów w pewnym sensie jest anachroniczna. Ustalano ją w oparciu o podziały historyczne, gdy odległość z najdalszej części powiatu do miasta powiatowego, miała być na tyle niewielka, by furmanka była zdolna obrócić w jeden dzień w dwie strony. – To niesprawiedliwe traktowanie i sprzeczne z tym, co chociażby mówił nam premier Donald Tusk oraz szef parlamentu europejskiego Jerzy Buzek – mówił Kazimierz Kotowski Związku Powiatów Polskich.

[b]Zainteresowanie budził też ranking samorządów najlepiej korzystających z unijnych funduszy przygotowany przez „Rz” - zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/435968,443847_Gminni_mistrzowie_dotacji.html]nasz ranking[/link][/b]

Uczestnicy wymieniali się doświadczeniami m.in. właśnie w korzystaniu z unijnych programów, oraz zastanawiali jak rozwiązywać aktualne problemy. A tych nie brakuje. Na przykład powiaty chcą jak najszybciej rozwiązać kwestię podlegających im placówek ochrony zdrowia. Ale przekształcenia ich w spółki często spotykają się z oporem i pracowników i mieszkańców.

– Oddalanie decyzji problemu nie rozwiąże. Ile lat można dopłacać jeden, dwa, czy trzy miliony złotych rocznie przy budżecie 70-80 mln zł – mówił Kazimierz Kotowski Związku Powiatów Polskich.

Z kolei miasteczka chciałyby poprawy komunikacji. – Coraz więcej mieszkańców dużych miast przenosi się do nas, ale transport publiczny wymaga dużych zmian – mówi „Rz” Witold Krochmal, prezes Unii Miasteczek Polskich. Podkreśla, że małe miasta występują do PKP o przekazanie obskurnych dworców, ale koleje nie wyrażają na to zgody.

[ramka]W rękach samorządów jest ponad 14 proc. polskiego PKB i 32,7 proc. wszystkich wydatków publicznych. Przekazanie im najważniejszych zadań, takich jak zdrowie czy edukacja, spowodowało racjonalizację wydatków publicznych.

Jak podkreślają samorządowcy, w 2009 r. inwestycje budżetowe wyniosły 14,5 mld zł, podczas gdy samorządy, dysponujące o połowę niższym budżetem, wydały na nie 42 mld zł.

Wśród najpilniejszych zmian, samorządy wymieniają przywrócenie przepisu, że uszczuplając ich dochody, np. poprzez ulgi podatkowe, trzeba zrekompensować je z budżetu. Chcą też m.in. powiązania wysokości podatku od nieruchomości z ich wartością, uporządkowania dochodów komunalnych oraz zwrotu VAT płaconego przy inwestycjach publicznych.[/ramka]

[b]Czytaj też artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/426463,444469_Jubileusz_polskich_samorzadow.html]"Jubileusz polskich samorządów"[/link][/b]

- Nie ma państwa i samorządu. Samorząd jest immanentną częścią państwa, częścią władzy publicznej z wyborów powszechnych – mówił Jan Olbrycht, eurodeputowany, a wcześniej m.in. marszałek województwa śląskiego.

Podkreślał jak wielki wysiłek włożyli samorządowcy w to, by o władzy przestano mówić „oni” lecz „my”, „nasza gmina”, „nasz powiat”. Opowiadał o tym jakie problemy w pierwszych latach były z decentralizacją, gdy np. ministerstwo edukacji narodowej broniło szkół podstawowych przed przekazaniem gminom. A np. dystrybucja prądu i gazu nigdy do gmin nie trafiła, mimo zapisów ustawowych.

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy