– W ostatnią sobotę zaczęliśmy wygaszać naszą aktywność marketingową i reklamową. Wycofywaliśmy nasze reklamy w Internecie – mówi Piotr Utrata, rzecznik prasowy ING Banku Śląskiego.
– Nasi sprzedawcy, którzy pracują w terenie, nie prowadzą normalnej działalności biznesowej. Zajmują się tylko sprawami klientów, których nie można przełożyć na późniejszy termin.
Wrocławska firma windykacyjna Kruk na prośbę wielu swoich klientów nie dzwoni, ani nie odwiedza dłużników i nie żąda od nich oddania pieniędzy.
– Jeśli chodzi o należności, które są w naszym portfelu, to zmieniliśmy postępowanie wobec dłużników – tłumaczy Iwona Słomska z zarządu Kruka. – Nasi pracownicy zachowują się w sposób szczególny, stonowany. Jeśli dana osoba nie chce rozmawiać, przekładają rozmowę na kolejny tydzień.
Bank BPH wstrzymał działania windykacyjne w ostatni weekend.