Podkarpacie zamierza szybko dogonić resztę kraju, bo nie chce być utożsamiane z Polską B. Oblicze województwa ma zmienić potężny strumień unijnych pieniędzy. Z samego Regionalnego Programu Operacyjnego do 2013 roku województwo będzie miało do wykorzystania ponad 1,3 mld euro. Dodatkowe blisko pół miliarda euro pochodzić będzie z programu rozwoju ściany wschodniej.
– Samorządy Podkarpacia już pokazały, że dobrze wykorzystują unijne pieniądze. Za kilka lat będzie to województwo nowoczesnego przemysłu, a zarazem jeden z unikalnych już w Europie regionów tak czystych ekologicznie – podkreśla Bogdan Rzońca, wicemarszałek województwa.
[srodtytul]Podstawą jest dobra komunikacja[/srodtytul]
Po drodze trzeba pokonać wiele przeszkód, w tym podnieść poziom wykształcenia ludności i potencjał edukacyjny, a zwłaszcza zrestrukturyzować bazę ekonomiczną obszarów wiejskich i zapewnić ludziom na wsi pracę. Podstawą jest poprawa sieci dróg, infrastruktury technicznej, które są krwiobiegiem gospodarki.
– Jestem przekonany, że do 2012 roku gotowa będzie autostrada A4 do granicy z Ukrainą. Istotna jest szybka budowa trasy szybkiego ruchu S19, a przede wszystkim rozbudowa rzeszowskiego lotniska – mówi Zbigniew Rynasiewicz, podkarpacki poseł PO, przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury.