Profesor Grzegorz Kołodko zawsze lubił zaskakiwać. A to jako wicepremier i minister finansów zjawiał się na konferencjach prasowych z nożycami, a to pokazywał wielki bochenek chleba. I dzięki takim rekwizytom próbował w prosty sposób wyjaśnić swoje decyzje lub uzasadnić ich brak. Ta ciągota do pokazywania zależności pomiędzy zjawiskami czy ludźmi odżyła w najnowszej jego książce „Wędrujący świat”. To opowieść naukowo-literacka. I tak jak kilka lat temu ówczesny wicepremier starał się przekonywać, że „rzeczy dzieją się tak, jak się dzieją, ponieważ wiele rzeczy dzieje się naraz”, tak teraz opowiada o tym czytelnikom. Jest ich przewodnikiem, bo tak rozumie rolę ekonomisty i ekonomii. I, jak powiada, „ekonomia jest jak ścieżka w lesie – łatwo pobłądzić (...). Ekonomia jako nauka musi współgrać z rzeczywistością, a ta rzeczywistość jest różna w czasie i przestrzeni. »Tam« może być już jutro, podczas gdy »tutaj« wciąż jeszcze jest dzisiaj, a gdzieś indziej nawet wczoraj”.
Dla jednych będzie to nadzwyczaj interesująca lektura, innym, którym przeszkadzał w koncentracji bogaty sposób wysławiania się autora, teraz też może o przeszkadzać. Ale książkę warto przeczytać. Udało się Grzegorzowi Kołodce pokazać, jak skomplikowane są zależności pomiędzy różnymi zjawiskami i miejscami i jak rzadko się nad tym zastanawiamy. Książce towarzyszy Nawigator – portal internetowy www.wedrujacyswiat.pl. Zawiera bibliografię przedmiotu, ponad 120 tabel, wykresów i map.