Szczególnie wzrosła liczba konwojów przewożących waluty obce.
– To naprawdę zwariowany okres. Musieliśmy potroić liczbę konwojów przewożących gotówkę, by nadążyć za zleceniami – mówi Dorota Godlewska, prezes warszawskiej firmy ochrony mienia Dosa. Podobnie było w innych firmach. – Zdarzały się dni, w których potrzeby banków wypłacających gotówkę były tak duże, że zwiększaliśmy liczbę konwojowanych transportów kilkakrotnie – dodaje Wiesław Bednarz, prezes warszawskiego Konsalnetu, jednej z największych firm ochrony, wyspecjalizowanej w konwojowaniu pieniędzy dla banków.
[wyimek]200 tys. pracowników zatrudniają firmy ochrony mienia. Koncesję ma ponad 4 tys. spółek[/wyimek]
Konsalnet musiał podnieść ubezpieczenia dla konwojów i centrów obsługi gotówki, bo jej zapasy przekraczały ustalone limity. Wrocławski Impel, który obsługuje 10 banków i instytucji finansowych, od kilkunastu dni przyjmuje zlecenia na dodatkowe konwoje. – Banki kolejny już tydzień wymagają większego niż przeciętnie zasilania, zwłaszcza w waluty – ocenia Krzysztof Kaszuba, wiceprezes Impel Cash Handling. – Mam sygnał, że niektóre banki zamawiały dodatkowe transporty gotówki także w nocy – mówi Sławomir Wagner, prezes Polskiej Izby Ochrony Osób i Mienia.
Prezes Wagner potwierdza informacje, iż na rynku rośnie zapotrzebowanie na sprzęt służący do przechowywania gotówki: kasetek i sejfów. Największy krajowy producent sejfów – nidzicki Konsmetal, przeżywa prawdziwy boom.