Tegoroczne zwycięstwo Luksji w rankingu mocy nie jest zaskoczeniem. Już przed rokiem w kategorii produktów niespożywczych zajęła wysokie trzecie miejsce, ustępując jedynie silnym markom odzieżowym i wyprzedzając pozostałe marki kosmetyczno-higieniczne. Jej przewaga była tak duża, że w tym roku, nawet mimo pewnego osłabienia mocy, Luksja jest liderem w swej kategorii.
Wprowadzona na rynek pod koniec lat 80. minionego wieku jako marka mydła, Luksja rozpoczęła nowy etap rozwoju w 1993 roku, po tym jak brytyjska grupa Cussons przejęła jej ówczesnego właściciela Pollenę Wrocław. Dziś, jak wyjaśnia Anna Rogalska, dyrektor marketingu PZ Cussons, Luksja jest megamarką, która obejmuje już kilka segmentów higienicznego rynku. Obok tradycyjnego mydła w kostce (z którym nadal często jest kojarzona) jej logo firmuje również mydła w płynie, żele pod prysznic, płyny do kąpieli, balsamy i – jak zapowiada firma – na tym się nie skończy. Tym bardziej że Luksja jest jedną z najbardziej znanych polskich marek – według danych PZ Cussons jej znajomość deklaruje 70 proc. konsumentów.
Wyniki naszego rankingu dowodzą, że konsumenci nie tylko dobrze znają markę, ale i wysoko oceniają jej wartość, czyli jakość w stosunku do ceny. W obecnym zestawieniu Luksja dostała także więcej punktów za prestiż, w czym mogły pomóc niedawne nowości: starannie wystylizowane linie Rituals i Naturelle.
Do tegorocznego zwycięstwa marki przyczyniła się też zapewne duża kampania reklamowa, jedna z największych w historii Luksji. Firma PZ Cussons rozpoczęła ją wiosną w związku z relaunchem, czyli odświeżeniem i wzbogaceniem marki, którą reklamowała w telewizji, w prasie i w kinie. Według danych firmy Expert Monitor przez dziesięć miesięcy tego roku wydała na to 3,9 mln zł (według stawek z cennika), czyli o jedną dziesiątą więcej niż rok wcześniej.
Dane te nie uwzględniają jednak inwestycji w akcje promocyjne w sklepach, na basenach i w klubach fitness, nie wspominając o 1,5 mln rozdanych próbek. Dodawano je m.in. do kobiecych magazynów i do kupowanych przez kobiety biletów do kina. – Z badań przeprowadzonych po kampanii wiemy, że średnio z każdych trzech rozdanych próbek dwie osoby wrócą do naszej marki – podkreślała Anna Rogalska w wywiadzie dla magazynu „Media i Marketing Polska”.