Łap okazje w bankach i funduszach obligacji

Inwestycja w akcje powinna opłacać się bardziej niż lokata bankowa czy bezpieczny fundusz. Ale na giełdzie nadal będzie nerwowo

Publikacja: 08.01.2009 00:24

Ryzyko znów powinno się opłacać. Analitycy spodziewają się, że wartość głównych indeksów warszawskie

Ryzyko znów powinno się opłacać. Analitycy spodziewają się, że wartość głównych indeksów warszawskiej giełdy wzrośnie w ciągu roku o 10 – 15 proc. Zysk z funduszy obligacji, którym sprzyjać będą spadające stopy procentowe, raczej nie przekroczy 10 proc.

Foto: Rzeczpospolita

„Rz” poprosiła kilkunastu ekspertów z banków, biur maklerskich i funduszy inwestycyjnych o wskazanie, gdzie na początku stycznia należałoby ulokować pieniądze, by pod koniec roku cieszyć się zyskami. Fachowcy są zgodni, że pod względem okazji inwestycyjnych pierwsze półrocze 2009 nie będzie się bardzo różniło od końcówki ubiegłego roku.

Wciąż należy się spodziewać sporej zmienności notowań na warszawskiej giełdzie. Możliwe są też dalsze spadki cen akcji. Część ekspertów twierdzi wręcz, że spadki mogą być głębsze niż jesienią 2008 r. Można także oczekiwać dużych wahań kursów walutowych i dalszego osłabienia złotego.

Analitycy zgodnie prognozują też, że w pierwszym kwartale dojdzie do zdecydowanego cięcia stóp procentowych NBP. To dobra wiadomość dla posiadaczy funduszy obligacji, bo w takich warunkach ich wyceny powinny rosnąć. Pierwsze tygodnie tego roku są też ostatnią okazją, by na korzystnych warunkach zdeponować oszczędności w banku na stały procent. Później oprocentowanie nie będzie już tak atrakcyjne.

Jeżeli spełnią się optymistyczne prognozy, że w ciągu roku kryzys finansowy będzie stopniowo wygasał, sytuacja inwestorów wybierających bardziej ryzykowne sposoby pomnażania pieniędzy powinna się poprawić. Według prognoz w drugiej połowie roku zarówno akcje, jak i złoty powinny odrabiać straty. Pod koniec grudnia 2009 r. ich notowania prawdopodobnie będą na wyższym poziomie niż 12 miesięcy wcześniej. Wyjątkiem może być tylko kurs dolara wobec złotego, który w ciągu roku niemal się nie zmieni.

Nieruchomości przestały być postrzegane jako inwestycja, na której nie da się stracić. Po kilku latach szalonego wzrostu ceny spadają, a wielu potencjalnych nabywców wstrzymuje się z zakupem, czekając na dalsze obniżki. Równocześnie bardzo zmniejszyła się dostępność kredytów hipotecznych.

Trudno dziś sobie wyobrazić powrót do sytuacji sprzed kryzysu finansowego. Wtedy banki chętnie pożyczały pieniądze na więcej niż 100 proc. wartości nieruchomości i nadzwyczaj liberalnie wyliczały zdolność kredytową; optymistycznie zakładały, że kredytobiorca i jego rodzina przez 30 lat będą żyć niemal o chlebie i wodzie. Dziś coraz częściej wymagany jest wkład własny, a sytuacja finansowa klienta jest oceniana bardziej rozsądnie. Ograniczenia, które dziś są tylko dobrą praktyką, wkrótce mogą przybrać formę rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, a więc stać się zasadą obowiązującą we wszystkich bankach.

Nie powinna się natomiast pogorszyć dostępność kredytów gotówkowych. Klientom powinny sprzyjać decyzje Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych, w tym najważniejszej z ich punktu widzenia stopy kredytu lombardowego, od której zależy maksymalne oprocentowanie kredytów konsumenckich.

Na kolejnych stronach prezentujemy bardziej szczegółowe prognozy dotyczące poszczególnych segmentów rynku. Zachęcamy do lektury, ale jednocześnie przypominamy nietrafione prognozy sprzed roku. Na początku stycznia 2008 r. eksperci pytani przez „Rz” spodziewali się dalszego umocnienia złotego, a tymczasem w drugiej połowie roku nasza waluta mocno się osłabiła. Indeksy giełdowe miały wzrosnąć o kilkanaście procent, a doszło do gwałtownej przeceny akcji. Nie brakowało też innych pomyłek.Rok 2008 pełen był więc przykrych niespodzianek. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem eksperci nie pomylą się aż tak bardzo.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy