- Polski rząd będzie sprzedawał euro wtedy, kiedy ono jest drogie. Spodziewamy się, że euro będzie w lipcu wyraźnie tańsze - powiedział premier podczas spotkania z seniorami z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Szkole Głównej Handlowej
Od rekordowo mocnego poziomu wobec euro, który złoty osiągnął w lipcu 2008 roku, polska waluta straciła na wartości około 32 procent.
Premier powtórzył, że w procesie przyjmowania euro Polska nie będzie "dogmatycznie" podchodzić do kwestii daty. Polska chce wejść do strefy euro w 2012, a do poprzedzającego ją mechanizmu ERM-2 w połowie 2009 roku.
Opozycja nie zgadza się na zmianę w konstytucji, która pozwoliłaby przyjąć euro. Wejście do ERM-2 bez zgody na zmianę ustawy zasadniczej grozi znacznymi wahaniami kursu w ramach tego systemu, uważają analitycy.
- My nie przystępujemy do rozmów o wejściu do ERM-2 pod kątem daty, którą sobie ubzduraliśmy, ale po to by ustalić z partnerami europejskimi czas wejścia do ERM-2 najbezpieczniejszy - powiedział premier Tusk.