Poszukiwana jest broń rosyjska i arabska

Zdzisław Hałasiński, znawca broni białej

Publikacja: 14.05.2009 01:50

Poszukiwana jest broń rosyjska i arabska

Foto: Fotorzepa, Piotr Cegłowski PC Piotr Cegłowski

[b]Rz: Jest pan inicjatorem aukcji broni, które co roku odbywają się w Warszawie.[/b]

Zdzisław Hałasiński: Cieszę się, że znalazłem sprzymierzeńców w Domu Aukcyjnym Rempex, który podjął się organizacji. Krąg zainteresowanych się powiększa. Wyniki sprzedaży potwierdzają, że u nas są podobne tendencje jak w Europie Zachodniej. Broń rosyjska szybko znajduje nabywców, choć w ostatnich latach jej ceny wzrosły trzykrotnie. Podobnie jest z bronią pochodzącą z krajów arabskich. Zamożni mieszkańcy Emiratów szukają dziś w zagranicznych antykwariatach przedmiotów, które ich przodkowie sprzedali za grosze kilkadziesiąt lat temu.

[b]Polski rynek dawnej broni ukształtował się 40 lat temu.[/b]

Można mówić o dużej stabilności w tej dziedzinie, ale pewne relacje powinny się zmienić. Na przykład obecna relacja między ceną pochodzącej z XVI wieku, pod każdym względem wyjątkowej karabeli a ceną typowej polskiej szabli oficerskiej z okresu międzywojennego jest nienormalna. Karabela powinna kosztować co najmniej dwa razy więcej niż dziś, czyli nawet 100 tys. zł. Moim zdaniem to nieunikniony proces. Dawnej broni, prezentującej bardzo wysoki poziom artystyczny, jest na rynku coraz mniej. Dotyczy to nie tylko Polski, ale również Francji czy Anglii.

[b]Jaki wpływ na nasz rynek miało otwarcie unijnych granic?[/b]

Już wcześniej, w latach 90., trafiło do nas mnóstwo białej broni z Francji. Stanowiła ona kiedyś przedmiot pożądania. Charakterystyczny przykład to szabla wzoru 1822, którą wytwarzano na masową skalę przez 70 lat. Dziś można ją kupić za 1,5 tys. zł. Pozycję obroniły natomiast słynne polskie szable model 1921 – 1922. Przed 1939 r. każdy oficer chodził przy szabli, więc zachowało się ich bardzo dużo. Można jednak znaleźć szczególnie interesujące egzemplarze z dedykacjami, zdobieniami. Warto pamiętać, że właściwie w każdym kraju elementem składowym ceny jest „narodowość” danego eksponatu. Polak, kierując się sentymentem, najchętniej kupi polską szablę, obraz czy rzeźbę.

[b]Czy nadal opłaca się przywozić białą broń z Zachodu?[/b]

Tutaj największe znaczenie ma kurs złotego. Obawiam się, że jeśli nic się w tej dziedzinie nie zmieni, cenne eksponaty mogą trafić za granicę zamiast na krajowe aukcje.

[b]Dlaczego w naszym kraju bardzo słabo sprzedaje się broń palna?[/b]

To prawda, czasem niezwykle interesujące przedmioty spadają z aukcji. Zapewne za kilka lat to się zmieni. Na razie wciąż dominuje u nas podświadoma obawa, że posiadanie rewolweru czy dubeltówki może narazić nas na kłopoty. To efekt zakazów i łączących się z nimi kar, które obowiązywały przez 200 lat, począwszy od czasu zaborów. Bez zezwolenia można posiadać u nas broń wyprodukowaną przed 1850 r. To delikatnie mówiąc nieporozumienie. Przepis ten prowadzi do takich absurdów, że np. colt z wytłoczoną datą 1849 r. jest legalny, a wyprodukowany rok później już nie.

[b]Relatywnie niewysokie ceny mają także dzieła płatnerzy.[/b]

Trudno to wytłumaczyć, tym bardziej że są to zwykle bardzo efektowne przedmioty. Ciekawym uzupełnieniem wystroju dworku lub mieszkania urządzonego antykami mógłby być manekin z elementami pancerza i hełmem. To ciągle jeszcze wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych.

rozmawiał Piotr Cegłowski

[b]Rz: Jest pan inicjatorem aukcji broni, które co roku odbywają się w Warszawie.[/b]

Zdzisław Hałasiński: Cieszę się, że znalazłem sprzymierzeńców w Domu Aukcyjnym Rempex, który podjął się organizacji. Krąg zainteresowanych się powiększa. Wyniki sprzedaży potwierdzają, że u nas są podobne tendencje jak w Europie Zachodniej. Broń rosyjska szybko znajduje nabywców, choć w ostatnich latach jej ceny wzrosły trzykrotnie. Podobnie jest z bronią pochodzącą z krajów arabskich. Zamożni mieszkańcy Emiratów szukają dziś w zagranicznych antykwariatach przedmiotów, które ich przodkowie sprzedali za grosze kilkadziesiąt lat temu.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy