[b]Rz: Firmowanie proekologicznych postaw przez polskich przedsiębiorców to wyjątek. Dlaczego?[/b]
Jan Kulczyk: To tylko kwestia czasu. Świadomość ekologiczna rośnie i idą za tym konkretne działania. Z naszych badań wynika, że ponad 80 proc. przedsiębiorców podejmuje działania na rzecz ochrony środowiska. Przy czym większość z pobudek ekonomicznych bądź prawnych. Wniosek z tego płynie prosty – przedsiębiorcom należy uświadomić, że ekologia się opłaca. Poza tym inwestycje w ekologię często blokuje sama administracja, zniechęcająca biurokracja, skomplikowane procedury. Dużo roboty przed nami.
[b]A czy podejście do ekologii ma szansę w niedalekiej przyszłości być wyznacznikiem przewagi konkurencyjnej?[/b]
Powoli się tak dzieje. Kontrolowany przez nas giełdowy Pekaes dzięki odpowiedzialnemu podejściu do biznesu, w tym „zielonym certyfikatom”, zdobył kontrakt Ikei. Restrukturyzacja zaś oraz inwestycje ekologiczne w Kompanii Piwowarskiej uczyniły z niej jeden z najbardziej przyjaznych środowisku naturalnemu browarów na świecie. Dziesięć lat temu do produkcji jednego hektolitra piwa potrzeba było trzy razy więcej wody niż dziś. Emisja dwutlenku węgla przez poznański browar zmniejszyła się od 2003 roku prawie dwukrotnie.
[b]Czy jest możliwa współpraca firm z organizacjami ekologów?[/b]