Ostatnie tygodnie pokazały, że rynek finansowy jest dobrym miejscem dla pozyskiwania środków przez energetykę. Sektor energii elektrycznej jest jednak na tyle atrakcyjny, że także ze zdobyciem pieniędzy na inwestycje z innych źródeł nie będzie mieć problemów – zgodzili się uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej” Forum Ekonomicznego w Krynicy.
– Zainteresowanie akcjami Polskiej Grupy Energetycznej, które obserwujemy w ostatnich dniach, przerosło najśmielsze oczekiwania. Dzisiaj pozwala ono myśleć, że nawet gdyby nastąpiło nie tylko podwyższenie kapitału PGE, ale również sprzedaż udziałów kontrolowanych przez Skarb Państwa, ta operacja też by się powiodła – powiedział Jan Bury, wiceminister skarbu nadzorujący spółki z sektora elektroenergetycznego. Spółka, emitując nowe akcje, postanowiła zebrać z giełdy prawie 6 mld zł. Tymczasem inwestorzy byli gotowi wydać na jej walory w sumie około 45 mld zł. To znaczy, że pieniądze na inwestycje w energetyce są na rynku i to również wśród inwestorów polskich – dodał wiceszef resortu. Zaznaczył, że sektor energii elektrycznej, postrzegany jako niedoinwestowany i przestarzały, okazał się jednak produktem, po który chętnie sięgają inwestorzy.
Zdaniem Jana Burego debiutująca na giełdzie 6 listopada PGE będzie w najbliższym czasie zwiększać swoją pozycję w regionie. – Polska Grupa Energetyczna za dwa, trzy lata ma zamiar kupić kilka istotnych aktywów energetycznych w Europie Środkowej. Jestem przekonany, że siła grupy pozwoli jej na to – zaznaczył wiceminister. Jako jeden z krajów, w których PGE może dokonywać akwizycji, są Niemcy. Z opinią, że pozyskiwanie pieniędzy na inwestycje nie jest trudne, zgodził się Mirosław Bieliński, prezes gdańskiej Energi. Kierowana przez niego grupa energetyczna w przyszłym roku ma zostać sprzedana inwestorowi branżowemu.
– Na dobrze zaprojektowane inwestycje zawsze znajdzie się kapitał. Istnienie rynku zbytu, odpowiednia technologia oraz korzystna lokalizacja to trzy warunki, które spełnione naraz sprawiają, że środku na realizację każdego przedsięwzięcia w energetyce uda się znaleźć – powiedział Bieliński.
[srodtytul]Potrzeby są ogromne[/srodtytul]