To efekt katastrofy w Zatoce Meksykańskiej. Na początku marca BP kupiła od amerykańskiego Devon Energy dwa podwodne złoża ropy (na głębokości 2780 m) u brzegów Brazylii.
Do tego by mogła tam prowadzić wydobycie wymagana jest zgoda agencji, która wydaje licencję. Po wycieku ropy z uszkodzonej platformy Deep Horizont i skażeniu Zatoki Meksykańskiej, Brazylijczycy obawiają się podobnej katastrofy. Dlatego wstrzymują się z wydaniem licencji. Koncern BP zapłacił za brazylijskie złoża 7 mld dol.