Inwestorzy planujący budowę elektrowni muszą od tego roku wpłacać kaucję za przyłączenie do sieci przesyłowej. Brak wpłaty kaucji oznacza skreślenie z listy i projekt musi potem czekać w kolejce po nowe warunki przyłączenia.
Do 10 maja inwestorzy mieli czas, by wpłacić kaucje do PSE Operator i lokalnych operatorów systemów operacyjnych. "Rzeczpospolita" dotarła do danych zebranych z całej Polski, z których wynika, że firmy planują budowę 32 tys. MW nowych mocy, z czego ponad 16 tys. to elektrownie węglowe, 13,7 MW – farmy wiatrowe, a 2,7 MW – bloki na gaz.
[srodtytul]Wpłata kaucji to dopiero początek[/srodtytul]
– Preferencyjne warunki dla inwestorów, którzy chcą budować elektrownie wiatrowe, spowodowały duże dysproporcje. W całej Europie jest obowiązek odbioru w pierwszej kolejności energii z odnawialnych źródeł. Z kolei niepewność dotycząca praw do emisji dwutlenku węgla ogranicza inwestycje węglowe – komentuje Dariusz Chomka, rzecznik PSE Operator.
[wyimek][b]8 tys. MW [/b]elektrownie wiatrowe o takiej mocy ruszą do 2030 roku[/wyimek]