Z nowymi promocyjnymi ofertami dostaw elektryczności dla małych i średnich firm ruszają właśnie niemiecki koncern RWE, obsługujący głównie Warszawę, oraz gdańska grupa Energa. Obie firmy – jak wynika z nieoficjalnych informacji – na początku roku wprowadziły jednak kilkuprocentowe podwyżki cen właśnie dla tej grupy odbiorców biznesowych. Wyższe cenniki stosują też Polska Grupa Energetyczna i Vattenfall, oferty nie zmienił Tauron, ale – w opinii konkurencji – jego ceny i tak są wysokie.
Klienci Energi mogą od poniedziałku zawierać umowy na zakup energii po stałej cenie do końca 2012 r. Natomiast od dziś RWE uruchamia kampanię, zapewniając, że można zaoszczędzić nawet 10 proc. wydatków. Nowi klienci będą mogli sami ustalać wysokość rachunków miesięcznych. I jeśli zgodzą się płacić więcej niż średnia z ostatnich trzech faktur, to cena za każdą kilowatogodzinę ma być niższa o 3 proc.
Taniej dla dużych
Choć firmy energetyczne zapewniają, że klienci z drobnego biznesu są dla nich tak samo ważni jak największe firmy przemysłowe, to ich oferty cenowe nie są korzystne. – Energia elektryczna dla małych i średnich firm jest po prostu relatywnie droga – mówi Henryk Kaliś z Forum Odbiorców Energii i Gazu. Z opublikowanych przez firmy energetyczne informacji wynika, że za jedną megawatogodzinę zużywanej energii klienci muszą zapłacić od 275 do 295 zł (i to bez podatku VAT). Dla porównania – jak mówi Henryk Kaliś – hurtowa cena energii na ten rok wynosi ok. 192 – 195 zł za MWh.
Cena stała, ale wysoka
Najpopularniejsza oferta energetyki dla małego i średniego biznesu to tzw. gwarancja stałej ceny. W każdym przypadku warto – jak radzą eksperci – dokładnie prześledzić stawki. W praktyce oferta stałej ceny to obietnica, że klient nie zapłaci drożej przez cały okres, na jaki zawrze umowę. Na przykład PGE ma taką ofertę na okres od kwietnia tego roku do końca czerwca 2012 r., Energa – na cały 2011 i 2012 rok, a Vattenfall nawet na trzy lata. A spółka Energia dla Firm proponuje nawet gwarancję najniższej ceny. – Negocjujemy je indywidualnie dla każdego klienta – zapewnia prezes tej spółki Paweł Owczarski.
Jak przekonuje też dyrektor Grzegorz Lot z Vattenfall Polska, każdy klient może wybrać własną cenę, a ta zależy od terminu umowy.