Za­rząd Vi­stu­li fi­na­li­zu­je re­fi­nan­so­wa­nie za­dłu­że­nia się­ga­ją­ce­go 109 mln zł, któ­re gru­pa han­dlu­ją­ca odzie­żą i ar­ty­ku­ła­mi ju­bi­ler­ski­mi mu­sia­ła we­dług do­tych­cza­so­wych wa­run­ków spła­cić do koń­ca te­go ro­ku. Za­war­ła już anek­sy z ban­ka­mi od­su­wa­ją­ce na sześć lat ter­min spła­ty 59 mln zł. Te­raz ro­lu­je ob­li­ga­cje za 50 mln zł. Umo­wy w tym za­kre­sie ma­ją być za­war­te do koń­ca te­go ro­ku.

In­we­sto­rzy za­pew­ne cze­ka­ją jed­nak jesz­cze na osta­tecz­ne zro­lo­wa­nie ob­li­ga­cji. Wczo­raj kurs ak­cji Vi­stu­li spadł o 3,5 proc., do 82 gro­szy.

Grze­gorz Pilch, pre­zes Vi­stu­li, pod­kre­śla, że dzię­ki re­struk­tu­ry­za­cji za­dłu­że­nia zmniej­szo­ne zo­sta­ły bie­żą­ce ra­ty, przy rów­no­cze­snym ob­ni­że­niu mar­ży kre­dy­to­wej. – Dzię­ki te­mu rocz­nie za­osz­czę­dzi­my kil­ka mi­lio­nów zło­tych. Zde­cy­do­wa­nie po­pra­wi to na­szą sy­tu­ację fi­nan­so­wą – twier­dzi Pilch.

Jed­no­cze­śnie od­da­li­ła się ko­niecz­ność prze­pro­wa­dze­nia roz­wa­ża­nej emi­sji ak­cji, za po­mo­cą któ­rej pla­no­wa­no spła­tę dłu­gów. Szef Vi­stu­li do­da­je, że spół­ka bę­dzie te­raz mo­gła się skon­cen­tro­wać na roz­wo­ju dzia­łal­no­ści ope­ra­cyj­nej.