1800 FM: dzień dobry państwu

Można mieć różne opinie na temat tego, czy Euro 2012 sprawi naszej rodzimej gospodarce więcej kłopotów, czy korzyści. Można różnie obstawiać mecz Polska-Czechy. Ale można też snuć różne scenariusze dla rynku częstotliwości zdatnych, by uruchomić na nich LTE. Szczególnie po tym, jak chęć walki o nie zadeklarował Emitel.

Aktualizacja: 15.06.2012 11:20 Publikacja: 15.06.2012 11:03

Ten tydzień mija mediom przede wszystkim pod hasłem zmagań „kopaczy nożnych" na stadionach w kraju i na Ukrainie. W wydarzeniu jakim jest Euro 2012 uczestniczą także operatorzy. Każdy na swój sposób. Z pompą i zamaszyście, skromnie i użytecznie, reklamowo i nowatorsko.

Myślę jednak, że za sprawą Euro 2012 telekomunikacyjny rynek w dłuższej perspektywie się nie zmieni. A za sprawą przetargu na częstotliwości 1800 MHz, który w lipcu chce ogłosić prezes Magdalena Gaj – jednak, nie myślałam, że to przyznam, może się zmienić.

To za sprawą Emitela, który – dziś już w prywatnych rękach – oświadczył, że zamierza konkurować o pasmo ze swoim wieloletnim właścicielem. Nie wszyscy wierzą, że ostatecznie złoży ofertę w przetargu, ale ja mam nadzieję, że jednak tak.

Egoistyczną, dziennikarską nadzieję, że ktoś jeszcze zamiesza w telekomunikacyjnym tygielku, wyłoży pochodzący spoza rynku kapitał, aby połączyć dwie dotychczas rozdzielne branże: radiodyfuzji  i telekomunikacji.

Zdaje się, że maszt Emitela, to nie to samo, co stacja bazowa sieci komórkowej: że nie te same rozmiary, że inne wymogi lokalizacyjne. Nie wiem, czy to problem, i czy przypadkiem nie da się jednak powiesić na maszcie radiodyfuzyjnym nadajnika LTE. Zapraszam do dyskusji panów inżynierów.

Wiem natomiast, że jeśli któryś z operatorów zdecyduje się przekazać Emitelowi własną infrastrukturę i/lub skorzystać z jego częstotliwości – jeśli ten wygra - będziemy mieć rynkowy precedens.  A precedens lubi domino.

I budzi apetyty. Na przykład dużych, wyspecjalizowanych w outsourcingu infrastruktury funduszy, które krążą po Europie.

Ten tydzień mija mediom przede wszystkim pod hasłem zmagań „kopaczy nożnych" na stadionach w kraju i na Ukrainie. W wydarzeniu jakim jest Euro 2012 uczestniczą także operatorzy. Każdy na swój sposób. Z pompą i zamaszyście, skromnie i użytecznie, reklamowo i nowatorsko.

Myślę jednak, że za sprawą Euro 2012 telekomunikacyjny rynek w dłuższej perspektywie się nie zmieni. A za sprawą przetargu na częstotliwości 1800 MHz, który w lipcu chce ogłosić prezes Magdalena Gaj – jednak, nie myślałam, że to przyznam, może się zmienić.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy