Kasomat.pl to firma udzielająca tzw. pożyczek bez BIK – bez wnikliwego sprawdzania, czy klient ubiegający się o pożyczkę został zarejestrowany przez Biuro Informacji Kredytowej jako osoba niespłacająca w terminie długów.
Odkąd Kasomat.pl rozpoczął działalność w ubiegłym roku, z jego usług skorzystało 4,5 tys. klientów, głównie ludzi młodych, studentów. Wartość pożyczek udzielonych w tym roku wynosi ok. 700 tys. zł.
Kasomat.pl i inne firmy tego typu – np. popularny Provident – udzielają klientom wysoko oprocentowanych pożyczek, które finansują z własnego kapitału. W tym sensie nie prowadzą działalności bankowej bez zezwolenia – nie przyjmują wpłat od klientów w celu obarczenia ich ryzykiem.
Dlaczego więc Kasomat.pl znalazł się na liście ostrzeżeń publicznych KNF? Na początku tygodnia Maciej Doliński, prezes firmy, zapewniał w oświadczeniu, że jego firma nigdy nie przyjmowała lokat i depozytów oraz nie prowadziła i nie prowadzi działalności parabankowej. Na stronie internetowej Kasomat.pl rzeczywiście informuje wyłącznie o działalności pożyczkowej.
KNF, pytana o to, co w takim razie wzbudziło jej niepokój, udostępnia archiwalną wersję strony Kasomat.pl, na której, obok zdjęcia Macieja Dolińskiego, prezesa spółki, można przeczytać „Inwestuj na 12 proc. w skali roku. (...) Inwestujesz pieniądze, które Kasomat.pl wykorzysta do udzielenia pożyczek w Internecie. Nie ponosisz ryzyka, gdyż Kasomat.pl gwarantuje zwrot z inwestycji w określonym terminie".