– Nie ma właściwie miesiąca, bez obecności naszego produktu w mediach – mówi Katarzyna Kryszka, kierownik marki Belissa, która firmuje popularny suplement diety dla kobiet wzmacniający włosy, skórę i paznokcie. Producent Belissy, firma Aflofarm, wprowadzając ją przed sześcioma laty na rynek poszukiwała wówczas nazwy kobiecej, lifestylowej, która nie kojarzyłaby się z lekiem. Pomimo tego, że Belissa jest sprzedawana w aptekach. – Zależało nam, by miała kobiecą twarz – zaznacza Katarzyna Kryszka. Dodaje, że firma unika angażowania do reklam suplementu celebrytów, gdyż chce podkreślać, że Belissa to produkt dla każdej kobiety. I stale o tym przypomina swą obecnością w kampaniach reklamowych w telewizji, prasie, w kinach, na portalach społecznościowych i w outdoorze. – Staramy się wykorzystywać wszystkie kanały promocji – przyznaje Kryszka. Być może dlatego Belissa, jak wynika z naszych badań opinii publicznej, jest jedną z bardzo dobrze znanych marek, chętnie też polecanych innym. Nic dziwnego, że osiągnęła już 28-procentowy udział w polskim rynku suplementów. asta
Marka firmująca kompleks hotelowo-rekreacyjny w Bukowinie Tatrzańskiej dość często pojawia się w mediach (m.in. w reklamach w prasie, radiu i telewizji), ale stara się także zwrócić na siebie uwagę poprzez wspieranie głośnych sportowych wydarzeń. Jest partnerem międzynarodowego wyścigu kolarskiego Tour de Pologne, sponsorem Pucharu Europy w slalomie kobiet, Pucharu Świata w skokach narciarskich i Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Zdaniem przedstawicieli firmy, obecność logotypów „Bukovina" na koszulkach zawodników, bannerach reklamowych i w materiałach prasowych rozpropagowuje nie tylko sam ośrodek wypoczynkowy, ale też miejscowość i całą gminę Bukowina Tatrzańska. Choć w nazwie właściciele ośrodka celowo użyli litery „v" i pominęli słowo Tatrzańska. – Zależało nam na nawiązaniu do czasów Galicji, gdy przez „v" pisano nazwę miejscowości i była to wówczas tylko Bukovina bez słowa Tatrzańska – wyjaśnia Krzysztof Kramarz, szef marketingu firmy. Bukovina Terma Hotel SPA to firma założona przez 51 polskich akcjonariuszy, którzy najpierw otworzyli baseny termalne, potem czterogwiazdkowy hotel i centrum spa, łącząc je następnie pod jedną marką. asta
Założyciele pierwszego publicznego towarzystwa funduszy inwestycyjnych, skierowanego do zamożnych i bardzo zamożnych inwestorów, szukali dla swojej instytucji nazwy kojarzącej się z solidnością i trwałością. Quercus, co z łaciny oznacza dąb, w pełni odpowiadał ich oczekiwaniom. – Budzi najlepsze skojarzenia wśród wszystkich drzew; silne, wytrzymałe, rodzące owoce i stabilnie rosnące – wylicza Sebastian Buczek, prezes TFI Quercus. Jak dodaje, nie bez znaczenia był także fakt, że nazwa zaczynała się na rzadko używaną w języku polskim literę Q. – To sprawia, że nazwa jest oryginalna, a na tym nam zależało – dodaje Buczek. Quercus nie inwestuje w kosztowne kampanie reklamowe. Zapewnia sobie jednak stałą obecność w mediach, gdzie jego przedstawiciele występują jako eksperci od rynku kapitałowego i inwestowania. – Nasi specjaliści wypowiadają się na tematy dotyczące bieżącej sytuacji rynkowej w kraju. Patrząc na częstotliwość ich występów, ta droga jest właściwa – ocenia prezes. Quercus TFI stara się być obecny w świadomości klientów także jako organizator spotkań dla dziennikarzy, konferencji naukowych poświęconych inwestowaniu. asta
Marka MyPhone od 2008 roku firmuje telefony przyjazne dla klientów: z dużymi klawiszami, czytelnym ekranem i wyraźnymi cyframi. – Naszą misją jest czynić technologie mobilne przystępnymi – tłumaczy Paweł Płócienniczak z MyPhone Friendly, ale obrusza się na sformułowanie, że to telefony akurat dla seniorów. Dziś mamy 80-latków, którzy żyją aktywnie, kupują laptopy i telefony, ale zamiast smartfona, wolą prosty w obsłudze telefon, jak nasz, trochę jak kalkulator – mówi. W ubiegłym roku firma sprzedała 200 tys. sztuk telefonów, z czego ponad połowę na polskim rynku. Koncepcja produktu opracowywana jest w Polsce, tutaj też powstaje software. Telefony montowane są w Chinach, a potem w Polsce wgrywane jest oprogramowanie. Początkowo firma wykorzystywała dostępne, gotowe obudowy. Od roku bazuje wprawdzie na gotowych elementach, ale znacząco je modyfikuje. Obecnie trwają prace nad kilkoma całkowicie nowymi projektami obudów, prowadzone przez polskich projektantów. Firma reklamuje swoje telefony w prasie, Internecie, uczestnicząc w testach telefonów, a także poprzez product placement. MyPhone „wystąpiły" w teledyskach Justyny Steczkowskiej i Iwony Węgrowskiej. asta
Niewiele firm z branży farmaceutycznej może się pochwalić tak znaną marką jak Kwiaty Polskie. To w dużej mierze zasługa literatury, słynnego poematu Juliana Tuwima, ale po części także znanych od lat kremów pielęgnacyjnych Kwiaty Polskie. W 2007 r. po tę znaną nazwę sięgnęli właściciele sieci aptek działających na zasadzie franczyzy w województwach łódzkim i wielkopolskim. – Szukaliśmy nazwy, która wyróżniałaby naszą markę spośród tysięcy innych aptek – mówi Rafał Kaczmarczyk z firmy Kwiaty Polskie. Ponieważ właścicielom zależało na odniesieniu do Łodzi, gdzie powstała spółka, tytuł poematu urodzonego w tym mieście Juliana Tuwima, wydawał się odpowiedni. Faktem jest, że w naszym badaniu opinii konsumentów Kwiaty Polskie okazały się bardzo rozpoznawalną marką. Czas pokaże, czy w długofalowej perspektywie przełoży się to na skojarzenie z nią właśnie aptek, a nie słynnych pierwowzorów tej nazwy. Na razie marka reklamuje się w lokalnych mediach, prasie i radiu. Sieć prowadzi też zręcznie nawiązujący do marki program lojalnościowy „Bukiet nagród" oraz wzmacnia znajomość i rozpoznawalność brandu poprzez zaangażowanie w akcje charytatywne. asta