Reklama

Euroland: ryzyko rozpadu najmniejsze od pięciu lat

Prawdopodobieństwo rozpadu strefy euro jest najmniejsze od pięciu lat, wynika z wyceny opcji motyla (Butterfly options) chroniących przed gwałtownym wzrostem i spadkiem notowań wspólnej waluty, a więc przed dużymi zmianami kursu euro do dolara. Ich wycena obniżyła się do najniższego poziomu od 4 lutego 2008 roku

Publikacja: 19.02.2013 12:26

Zmiana nastrojów na rynku walutowym oraz mniejsze obawy o krach euro podbiły jego notowania względem walut krajów o najwyższym ratingu w ostatnim półroczu. Wśród obligacji skarbowych najlepsze były wówczas walory Grecji, Portugalii, Irlandii, Hiszpanii i Włoch.

- Mówi się o wielkim odwrocie od obligacji na rzecz akcji, ale prawdziwą zmianą jaką dostrzegamy jest powrót do euro – zauważa David Woo, szef działu analiz stóp procentowych i kursów walut w Bank of America Merrill Lynch . Jego zdaniem można to potraktować jako uwieńczenie normalizacji w ocenie ryzyka, która zaczęła się latem ubiegłego roku.

Kłopoty z finansowaniem na rynkach europejskich zmniejszyły się od lipca, wskazuje Bloomberg Financial Conditions Monitor, a więc od momentu, kiedy Mario Draghi, prezes Europejskiego Banku Centralnego  zadeklarował, że zrobi wszystko co tylko możliwe, aby uratować euro. We wrześniu Draghi ogłosił plan nieograniczonego skupu obligacji zwany Outright Monetary Transactions (OMT).

W okresie ostatnich trzech miesięcy wspólna waluta zyskała 4 proc. i 7 proc. w okresie sześciu miesięcy. W styczniu Draghi jeszcze bardziej podbił notowania mówiąc o „pozytywnym zakażeniu" na rynkach finansowych i powrocie do wzrostu gospodarczego  w dalszych miesiącach 2013 roku.

- Obawy o krach wspólnej waluty, a także o globalny wzrost osłabły – komentuje Alan Wilde z Baring Asset Management, zarządzający 3 miliardami dolarów.

Reklama
Reklama

– Faza kryzysowa w Europie dobiega końca, ale problem zadłużenia nie został całkowicie rozwiązany – uważa Daisaku Ueno, strateg walutowy i rynku obligacji w Mitsubishi UFJ Morgan Stanley Securities w Tokio. Nie jest jednak pewien, czy poprawa sytuacji w strefie euro jest wystarczająca , aby kraje euro landu poradziły sobie jednocześnie z oszczędnościami i silniejszą walutą. Przypuszcza w związku z tym, że wspólna waluta nie będzie dalej się umacniała wobec walut państw legitymujących się oceną wiarygodności kredytowej na poziomie AAA.

Zmiana nastrojów na rynku walutowym oraz mniejsze obawy o krach euro podbiły jego notowania względem walut krajów o najwyższym ratingu w ostatnim półroczu. Wśród obligacji skarbowych najlepsze były wówczas walory Grecji, Portugalii, Irlandii, Hiszpanii i Włoch.

- Mówi się o wielkim odwrocie od obligacji na rzecz akcji, ale prawdziwą zmianą jaką dostrzegamy jest powrót do euro – zauważa David Woo, szef działu analiz stóp procentowych i kursów walut w Bank of America Merrill Lynch . Jego zdaniem można to potraktować jako uwieńczenie normalizacji w ocenie ryzyka, która zaczęła się latem ubiegłego roku.

Reklama
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Ekonomia
Nowa era turystyki – kiedy dane pomagają tworzyć lepsze doświadczenia
Ekonomia
Małe i średnie firmy potrzebują doskonalenia kompetencji cyfrowych
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Reklama
Reklama