Parlament Cypru przyjął trzy ustawy, które są pierwszym krokiem w kierunku uratowania kraju przed bankructwem. To na razie pierwsze z ośmiu ustaw przygotowanych przez rząd, których uchwalenie jest warunkiem otrzymania przez ten kraj unijnej pomocy finansowej.
Pierwsza ustawa daje rządowi prawo sprawowania nadzoru kapitałowego nad bankami. Banki mają zostać otwarte we wtorek, po ponad tygodniowej przerwie.
Deputowani przyjęli też drugi dokument który tworzy fundusz solidarnościowy, który będzie oparty na dochodach z eksploatacji złóż gazu, emisji obligacji i innych aktywach. Zadaniem funduszu będzie zebranie środków mających zagwarantować Cyprowi pomoc zagraniczną.
Parlament przegłosował także ustawę o restrukturyzacji sektora bankowego kraju. Przewiduje ona oddzielenie przez banki tzw. "dobrych" od "złych" długów. Głównie dotyczy to drugiego co do wielkości pożyczkodawcy Popular Banku. Zgodnie z ustawą, nastąpi redukcja zatrudnienia w bankach, przy czym w Popular Banku ma być zagwarantowane pozostawienie około 8 tysięcy miejsc pracy.
Najważniejszą decyzję parlament podejmie jednak dopiero w sobotę. Chodzi o głosowanie nad podatkiem od oszczędności, który ma pozwolić zebrać 5,8 mld euro, co jest warunkiem otrzymania 10 mld euro międzynarodowej pomocy. Zebranie kwoty miałaby umożliwić ustawa dotycząca podatku od depozytów w wysokości ponad 100 tysięcy euro, który może wynieść nawet 15 procent . Deputowani już raz odrzucili tę propozycję, choć miała ona nieco inną formę.