E-Północ w tej chwili tworzą trzy firmy, które połączyły się przez zawiązanie węzła wymiany ruchu zbudowanego na szkielecie 10G. - Styki zakończone w LIM pozwalają na uruchomienie praktycznie każdej dostępnej w Telecity Group DC usługi – my doliczamy do tego opłatę za transmisję plus ew. port fizyczny lub wirtualny w naszych switchach. W niedługim czasie wystąpimy z ofertą skonstruowaną na wzór tej z e-Południa – mówi Wojciech Łomnicki (MAXNET z Gdyni). W marcu udało się również zamknąć ring Warszawa – Gdynia – Rumia – Reda (w Warszawie dwa przełączniki i protokół ERPS).
- Chcemy zachęcić kolejne firmy do dołączania przede wszystkim możliwością znaczącej obniżki cen za łącza i transmisje międzymiastowe. Plusem jest też swobodne podłączanie klientów biznesowych na terenach objętych zasięgiem przez innego ISP z projektu, co pozwala na minimalizowanie strat związanych ze zmianą lokalizacji działalności klientów biznesowych – dodaje w swej wypowiedzi.
W najbliższych planach jest utworzenie projektowego routera BGP oraz routera PIM do TV Jambox. Partnerzy w ramach współpracy rozważają poszerzenie szkieletu węzła o nowe zakończenia w Katowicach lub Poznaniu. Możliwe, że w obu tych miastach.
Jak pokazują doświadczenia i zaznacza Wojciech Łomnicki węzeł pozwoli jednoczyć siły przed naporem dużych firm, które korzystają z efektu skali i zasięgu oraz oferują niską cenę, ale nie zawsze idącą z tym w parze wysoką jakość i obsługę. Tworzenie klastrów pozostawia autonomię i zwiększa potencjał małych przedsiębiorstw jednocześnie zachowując bliskość wobec klienta i indywidualną obsługę na wysokim poziomie. Współpracując można stworzyć silną markę, która pozwoli skutecznie konkurować z większymi operatorami działającymi na rynku klienta końcowego zarówno ofertą jak i jakością obsługi.
Współpraca lokalna między operatorami pozwala na wymianę doświadczeń przy budowie sieci i wdrażaniu usług, co pozwala bezpieczniej inwestować środki. Już wcześniej taki model sprawdził się w Stowarzyszeniu e-Południe, które inspiruje północny projekt, i w którym obecnie jest ponad 150 firm, a ruch przekracza 150G. Podobnie funkcjonuje Klaster Myślenicki, który zrzesza niespełna 20 firm i działa na Małopolsce.