Dług ściągną nie tylko firmy windykacyjne, lecz także kancelarie prawne i ubezpieczyciele. Ale często podmioty te proponują usługi dla konkretnej branży lub specjalizują się w konkretnym typie spraw. Na przykład większość windykatorów, zwłaszcza lokalnych, podejmuje się wyłącznie windykacji polubownej czy sądowej.
– Mało firm działa kompleksowo, mając rozbudowane struktury i fachowców w każdej dziedzinie. W Polsce żadna kancelaria prawna ani też ubezpieczyciel nie ma w swoich strukturach licencjonowanych detektywów i negocjatorów terenowych – mówi Krzysztof Mędrala, wiceprezes Casus Finanse.
Pojedyncze usługi
Jak tłumaczy Tomasz Delman, dyrektor handlowy w Euler Hermes Collections, wiele małych firm specjalizuje się w niszowych dziedzinach windykacji. Firmy te skupiają się na przykład na wierzytelnościach zabezpieczonych hipoteką. Dzięki temu mogą osiągać wyższe średnie prowizje.
– Taka specjalizacja świadczy bardziej nie o możliwościach tych firm, lecz raczej o wąskim zakresie ich usług. Nie mogą one zapewnić kompleksowej obsługi zarządzania należnościami i skupiają się tylko na fragmencie. Sprawdza się to w konkretnych sytuacjach, w sprawach na określonym etapie odzyskiwania należności. Jest to najczęściej współpraca sporadyczna, na zasadzie pojedynczych zleceń – twierdzi Tomasz Delman.
Michał Kolmasiak, wiceprezes Pragma Inkaso, mówi, że nieliczne firmy faktoringowe, skupiając się na prewencji, dodatkowo proponują windykację.