W ciągu ostatnich trzech lat zaledwie 16 proc. funduszy akcji osiągnęło wyniki lepsze od benchmarku, czyli wzorca pokazującego w uproszczeniu, jakie możliwości stwarzał w danym okresie rynek. Tak niski odsetek funduszy to w dużym stopniu efekt tego, że fundusze akcji pobierają wysokie opłaty (sięgające 5 proc.), a przy wyliczaniu benchmarku żadne prowizje nie są uwzględniane. Gdybyśmy obciążyli benchmark opłatami, wtedy odsetek funduszy akcji, które są od niego lepsze, wzrósłby do około 35 proc. Nadal nie jest to jednak wynik imponujący.
Największy kłopot z benchmarkiem zarządzający funduszami mieli w krótkim terminie, co związane było z korektą na warszawskiej giełdzie na początku tego roku.
Wśród funduszy akcji małych i średnich spółek najlepiej w porównaniu z benchmarkiem wypadły te zarządzane przez PKO TFI. Dwa fundusze tego towarzystwa znalazły się w pierwszej trójce zestawienia. PKO Akcji Małych i Średnich Spółek Plus wypracował najlepszy wynik w najdłuższym oraz w najkrótszym okresie branym pod uwagę. Na wyróżnienie zasługuje też Ipopema m-Indeks.
Z kolei wśród funduszy akcji uniwersalnych wyraźnie wygrał Investor Akcji, wyprzedzając PKO Akcji Plus i UniAkcje Wzrostu.
Jaki indeks ?jest wzorcem
Wyniki do benchmarku porównujemy nie tylko my, oceniając fundusze. Robią to także zarządzający. W materiałach informacyjnych dotyczących funduszu zawsze jest podane, jaki benchmark jest punktem odniesienia. Dla większości funduszy akcji jest to indeks WIG. Ale jest też sporo takich, dla których wzorcem jest WIG20.