Widzowie wolą seriale w sieci

Jak wynika z badania przeprowadzonego w lipcu przez dom mediowy OMD, przynajmniej jeden serial oglądało w sieci 54 proc. polskich użytkowników Internetu. Słabo wypada na tym tle tradycyjna telewizja – wyłącznie w tym modelu seriale ogląda niecała jedna trzecia internautów. Większość internetowej widowni seriali nie płaci za dostęp do ulubionych filmów. Ale część deklaruje, że mogłaby zacząć.

Publikacja: 09.09.2014 18:23

Widzowie wolą seriale w sieci

Foto: ROL

Może to wynikać m.in. z tego, że – jak podała wczoraj agencja Think Kong, już 2,3 mln polskich internautów w ogóle nie ogląda tradycyjnej telewizji. Mimo wielkiej międzynarodowej mody na seriale 14 proc. naszych użytkowników internetu deklaruje też, że w ogóle nie oglądają tego rodzaju materiałów.

Widzowie wolą zagraniczne produkcje

Ogromna przewaga Internetu nad tradycyjną telewizją wśród tych widzów seriali, którzy mają dostęp do obu tych mediów wynika z tego, że w sieci najchętniej oglądamy zagraniczne hity. „Grę o tron” oglądało 30 proc. internautów, „Sherlocka”: 20 proc., a „Walking dead” i „Breaking Bed”: po 18 proc.

Internautów nie pytano o to czy oglądają seriale na witrynach legalnych czy też pirackich. Z zestawu najpopularniejszych seriali oraz niskiego wskaźnika płacenia za oglądanie można wyciągnąć wniosek, że często są to portale z pirackimi wersjami zachodnich seriali. Przynajmniej raz za oglądanie serialu w Internecie zapłaciło 30 proc. internautów, a aż 55 proc. nie zrobiło tego nigdy (patrz: wykres). Choć 15 proc. skłonne byłoby płacić za to, by nie oglądać w serialach reklam, nie są to duże kwoty. Za jeden sezon ulubionego serialu cena zdaniem internautów cena powinna wynosić maksymalnie 10-15 zł.

Zdaniem Kamili Kownackiej, dyrektor zarządzającej OMD Digital, internauci oglądają głównie za darmo, bo polskie serwisy z wideo w sieci nie udostępniają im atrakcyjnych dla nich seriali odpłatnie. -Dostęp do serwisów zagranicznych jest w Polsce utrudniony. Korzystanie z treści np. Netfliksa, znanego z produkcji świetnej jakości seriali takich jak np. „House of cards”, wymaga obejścia regionalnej blokady serwisu – zauważa. Z kolei najgłośniejsze seriale trafiają do legalnych serwisów wideo w Polsce z dużym opóźnieniem w stosunku do amerykańskich premier.

Zdaniem Kownackiej w dobie mody na oglądanie seriali jednym tchem (nierzadko wszystkich odcinków na raz) błędem polskich nadawców jest też nieudostępnianie w sieci całych serii polskich seriali. - Co prawda kolejne odcinki rodzimych produkcji są dostępne wcześniej niż emisja w telewizji, natomiast udostępniane są pojedyncze odcinki, a nie całe sezony (jak to ma miejsce np. w przypadku wspomnianego „House of cards”. W ten sposób stacje bronią widowni telewizyjnej – swojego głównego źródła przychodów – zauważa. W USA dla nałogu polegającego na oglądaniu wszystkich odcinków serii jakiegoś serialu jednym ciągiem ukuto już nawet nowy termin: binge-viewing (kompulsywne/łapczywe oglądanie).

Nadawcy: nie możemy konkurować z piratami

Polscy nadawcy bronią się przed takimi argumentami. Kiedy wcześniej w tym roku PwC prezentowało swój raport o piractwie w Polsce, z którego wynikało m.in., że w 2013 r. na jednego polskiego internautę przypadało odtworzenie 17,6 filmów z nielegalnych źródeł, podczas gdy dla wybranych krajów Europy Zachodniej było to 11,7, Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, do którego należy serwis Ipla, przypominał, że operatorzy serwisów wideo w sieci napotykają w sieci na ogromne przeszkody. - Jak stworzyć atrakcyjną dla odbiorcy legalną alternatywę, jeśli pirackie serwisy nieponoszące kosztów licencji i niepłacące podatków, mają koszty sięgające ok. 10 proc. naszych? – pytał. Wojciech Kostrzewa, prezes Grupy ITI, która kontroluje TVN (właściciel TVN Playera) kontynuował ten wątek: - Część społeczeństwa oczekuje, że w takiej sytuacji to my zapłacimy za nowy sezon „House of Cards” po to, żeby potem można było go udostępniać za darmo – zauważał.

Może to wynikać m.in. z tego, że – jak podała wczoraj agencja Think Kong, już 2,3 mln polskich internautów w ogóle nie ogląda tradycyjnej telewizji. Mimo wielkiej międzynarodowej mody na seriale 14 proc. naszych użytkowników internetu deklaruje też, że w ogóle nie oglądają tego rodzaju materiałów.

Widzowie wolą zagraniczne produkcje

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy