TRUMPF MOCNO STAWIA NA POLSKĘ

Niemiecki producent innowacyjnych urządzeń przemysłowych uruchomił w Warszawie swoje centrum sprzedaży i serwisu. Z kolei w Zielonce rozwija ośrodek badawczo-rozwojowy. Z tamtejszej fabryki nowatorskie rozwiązania wędrują do Korei Płd. czy Japonii.

Publikacja: 29.09.2016 09:36

Uroczyste przecięcie wstęgi w nowej siedzibie

Uroczyste przecięcie wstęgi w nowej siedzibie

Koncern Trumpf to światowy potentat w branży obrabiarek przemysłowych. Specjalistyczne lasery do plastycznej obróbki blachy, metali, plastiku, szkła i innych materiałów dostarcza niemal w każdy zakątek globu. Ważnym elementem tego sukcesu stała się Polska. To tu bowiem Trumpf ulokował część swych mocy produkcyjnych, a część innowacyjnych technologii tworzą rodzimi inżynierowie.

Rosnące inwestycje TRUMPF w Polsce

Przemysłowa obróbka materiałów laserem to niezwykle perspektywiczny rynek. Jak szacuje szwajcarska firma analityczna Optech Consulting, w ubiegłym roku jego wartość sięgnęła niemal 12 mld dol. To o 10 proc. więcej niż jeszcze rok wcześniej. Eksperci przekonują, że o nasyceniu rynku jeszcze długo nie będzie mowy. Z prognoz firmy badawczej Markets&Markets wynika, że zapotrzebowanie przemysłu na zaawansowane technologie tego typu w latach 2016-2022 będzie bowiem rosło średnio o ponad 6 proc. rocznie.

Na mapie producentów takich maszyn, ale również rynków ich zbytu, ważnym punktem jest Polska. To właśnie w naszym kraju od wielu lat niemiecki Trumpf produkuje komponenty elektroniczne dla urządzeń do laserowego cięcia np. blachy i tu sprzedaje swoje nowoczesne rozwiązania.

– Polska jest w pierwszej dziesiątce największych dystrybutorów naszej marki na świecie i bez wątpienia jednym z kluczowych dla nas rynków – przekonuje dr Nicola Leibinger-Kammüller, od ponad 10 lat stojąca na czele zarządu grupy Trumpf.

Leibinger-Kammüller to jedna z najbardziej wpływowych kobiet biznesu w Niemczech. Zasiada m.in. w radach nadzorczych takich gigantów, jak Siemens, Voith (światowy potentat w dziedzinie inżynierii mechanicznej) czy Axel Springer. Na co dzień kieruje jednak grupą Trumpf. Jak podkreśla, choć koncern należy do globalnej czołówki w swojej branży, pozostaje firmą rodzinną. Grupa zatrudnia na całym świecie ponad 11 tysięcy pracowników, a jej obrót w minionym roku rozrachunkowym, który zakończył się 30 czerwca 2016 r., osiągnął imponujący poziom 2,8 mld euro. – Mamy za sobą udany rok – nie ukrywa prezes Nicola Leibinger-Kammüller.

Ważnym akcentem tego zakończonego roku było otwarcie we wrześniu w Polsce nowego centrum sprzedaży i serwisu. Nowoczesny obiekt powstał na warszawskim Bemowie.

– Otwarcie Centrum Technologii Laserowych Trumpf postrzegamy jako symbol naszych wieloletnich relacji z Polską. Nasz spółka córka – Trumpf Polska – istnieje od 10 lat a jej historia robi wrażenie. Utworzona została jako mały punkt organizacji sprzedaży, zatrudniający ledwie siedmiu pracowników. Dzisiaj w dziale sprzedaży w Warszawie oraz w zakładzie produkcyjnym w Zielonce zatrudniamy już ponad 300 pracowników – mówi dr Leibinger-Kammüller.

Trumpf w nowy budynek zainwestował 4,6 mln euro. To kolejna inwestycja niemieckiej firmy w naszym kraju. – Łącznie w ubiegłych latach w Polsce zainwestowaliśmy ponad 10 mln euro – dodaje szefowa grupy Trumpf.

„Gala Wieczorna w Teatrze Wielkim”

Powstały już zalążki centrum R&D

Inwestycja TRUMPFA robi wrażenie. Nowa siedziba koncernu w naszym kraju ma 2,5 tys. mkw. powierzchni użytkowej (3,2 tys. mkw. powierzchni całkowitej), a łączna kubatura to ponad 17 tys. m sześc. Przedstawiciele koncernu podkreślają jednak, że firma nie traktuje Polski wyłącznie jak opłacalnej lokalizacji dla produkcji. Jak tłumaczy Nicola Leibinger-Kammüller, Trumpf dostrzega bowiem u nas niesamowity potencjał intelektualny.

– To dla mnie szczególnie ważny aspekt. W Zielonce zatrudniamy 40 inżynierów. Tworzymy tutaj miejsca pracy dla pracowników o określonych kwalifikacjach w sektorze nowoczesnych technologii. Znajdujemy wielu wysoko wykwalifikowanych elektrotechników, fizyków i inżynierów. Poziom wykształcenia w Polsce zasługuje na uznanie – zaznacza.

Trumpf w Zielonce opracowuje m.in. zasilacze wykorzystywane w produkcji ekranów LCD. Wkrótce grono pracujących tam inżynierów istotnie wzrośnie. Firma poszukuje absolwentów politechniki, młodych Polaków, ze znajomością języków. – To wstęp do tego, by prowadzić w Polsce działalność badawczo-rozwojową – uchyla rąbka tajemnicy Andrzej Janiszewski, prezes Trumpf Polska (TPL).

Dzięki rodzimym inżynierom rozwiązania powstające w Zielonce trafiają do najbardziej rozwiniętych gospodarek (100 proc. produkcji z Zielonki idzie na eksport). Zasilacze sprzedawane są głównie do Korei Płd. i Japonii.

Warszawa i Zielonka osiągnęły w ubiegłym roku obrotowym w grupie Trumpf obrót około 85 mln euro. W sumie od 2006 r. obroty polskiej spółki córki wyniosły łącznie ok. 476 mln euro. W minionym roku wyniki TPL wzrosły ponad planowane 10 proc. W koncernie podkreślają, że w osiągnięciu tak dobrych rezultatów pomogły unijne fundusze. – Korzystamy z europejskich środków wsparcia. Ich udział dotychczas był różny, wynosił czasem 20 proc., a w kryzysowym roku 2009 nawet 80 proc. Możemy zatem założyć, że przeciętnie prawie połowę obrotu ze sprzedaży urządzeń Trumpf realizowaliśmy dzięki pomocy środków wsparcia – dodaje szefowa grupy Trumpf.

„dr Nicola Leibinger-Kammüller”

„dr Nicola Leibinger-Kammüller”

„dr Nicola Leibinger-Kammüller”

Nowe technologie w firmach rodzinnych

Dla niemieckiego koncernu Polska to również ważny rynek zbytu. – Od ponad dwóch dekad Niemcy są najważniejszym partnerem handlowym Polski. Ponad jedna czwarta polskiego eksportu jest wysyłana do Niemiec. W sferze bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce firmy niemieckie znajdują się na pierwszym miejscu, zarówno w odniesieniu do liczby, jak i do inwestowanych kwot – wylicza dr Nicola Leibinger-Kammüller.

Przekonuje, że współpraca z polskimi partnerami dla TRUMPFA jest istotna, zwłaszcza w kontekście niesprzyjającego otoczenia rynkowego. – Z jednej strony długotrwały spadek koniunktury w Chinach, ważnym dla nas rynku, oraz w Brazylii, słuszne sankcje w stosunku do Rosji, które nie pozostały bez wpływu na naszą firmę, a z drugiej referendum w sprawie Brexitu czy próba puczu w Turcji. Te wydarzenia mogą mieć hamujący wpływ na gotowość do inwestowania wśród klientów i dostawców – wyjaśnia prezes TrumpfA.

Do tego dochodzą takie wydarzenia podnoszące niepewność, jak zamachy terrorystyczne czy fala imigracji.

Przedstawiciele niemieckiego producenta zaznaczają, że Polska to szybko rozwijająca się gospodarka w ostatniej dekadzie i wciąż ma duży potencjał wzrostu. Dla TRUMPFA jesteśmy jednym z większych odbiorców w Europie. Jak przekonuje dr inż. Andrzej Janiszewski , pod względem zamówień na maszyny wyprzedzamy choćby rynek brytyjski. – W ostatnich latach dostarczyliśmy tu urządzenia za ponad 2 mld zł. To pokazuje, jak polski przemysł się zmienił, w jak nowoczesne technologie rodzime firmy są dziś wyposażane – tłumaczy prezes TPL.

Odbiorcami maszyn są głównie rodzime firmy, zatrudniające po kilkadziesiąt osób. Pod względem technologicznego zaawansowania nie mają się czego wstydzić na tle Europy Zachodniej. – Często polskie firmy mają nawet nowocześniejszy park maszynowy, są lepiej zorganizowane. Rodzime spółki mają duży potencjał – zauważa Janiszewski.

W Polsce Trumpf sprzedał już ponad 1800 maszyn. Trafiły do ok. 1000 z blisko 5 tys. firm, które zajmują się w naszym kraju plastyczną obróbką blach, w tym m.in. do takich przedsiębiorstw, jak: Pesa, Newag, Solaris czy Amica.

– To pokazuje, że przed nami jeszcze duże możliwości wzrostu – dodaje prezes TPL.

Nicola Leibinger-Kammüller widzi w Polsce duży potencjał wzrostu również w kontekście hasła: Industry 4.0, czyli stworzenia sieci produkcji online. – Polska jest bardzo wymagającym rynkiem, jednym z najbardziej interesujących w sensie zaawansowania technologicznego – zapewnia.

80 proc. maszyn sprzedawanych w Polsce to te najnowocześniejsze, wyposażone w kryształ do generacji wiązki laserowej, przenoszonej za pomocą światłowodu (tradycyjne urządzenia wykorzystują CO

2

i potrzebują zaawansowanej optyki do przenoszenia wiązki).

 

 

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy