Andrzej Duda przybył do węgierskiego Kaposváru w związku z obchodami Dnia Przyjaźni Polsko–Węgierskiej. Obchody były okazją do spotkania polskiego prezydenta z prezydentem Węgier Tamásem Sulyokiem. Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej jest obchodzony od 2007 r., by upamiętniać historyczne więzi między narodami Polski i Węgier.
Andrzej Duda na Węgrzech. Przypomina o świętej Kindze i klasztorze klarysek w Starym Sączu
- Z wielką przyjemnością przyjąłem zaproszenie pana prezydenta Sulyoka na Węgry, by zrealizować doroczne Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Dziękuję za tę wizytę i za zeszłoroczne Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Starym Sączu i pana pierwszą po objęciu urzędu prezydenta wizytę w Polsce – mówił prezydent Duda. Prezydent przypomniał przy tym, że patronką Starego Sącza jest święta Kinga, księżniczka węgierska, która założyła w tym mieście klasztor klarysek.
Czytaj więcej
Unijne wsparcie polityczne i wojskowe dla Ukrainy nie ma poparcia Węgier. UE zastanawia się nad p...
- Wielokrotnie dziś mówiliśmy o tych wspólnych wartościach, o tej historycznej więzi, która splata nasze kraje, nasze narody, na której dzisiaj budujemy wspólną tkankę naszych działań - stwierdził Duda.
- Polska przejęła od Węgier prezydencję w UE, to pokazuje, jak kontynuujemy wspólne starania dotyczące budowania więzi w naszej części Europy i w przestrzeni całego kontynentu. Dziś architektura bezpieczeństwa w naszej części świata, w Europie zmieniła się. Mamy nadzieję, że wkrótce wojna na Ukrainie zakończy się sprawiedliwym pokojem, ale przede wszystkim, co mocno akcentuję, pokojem trwałym, który zapewni, że nasza część Europy i świata będzie bezpieczna, tzn. że rosyjski imperializm zostanie zatrzymany i na przyszłość powstrzymany – podkreślił prezydent.