Stanowisko MSZ Arabii Saudyjskiej, ważnego regionalnego sojusznika USA, stoi w sprzeczności z deklaracją Donalda Trumpa, który niespodziewanie ogłosił, że Stany Zjednoczone zamierzają przejąć kontrolę nad Strefą Gazy i wysiedlić stamtąd, na stałe, Palestyńczyków. Według Trumpa Palestyńczyków miałyby przyjąć, na własny koszt, państwa arabskie (Egipt i Jordania).
Trump mówił, że Strefa Gazy może się stać „bliskowschodnią Riwierą”. Przekonywał, że USA ją odbudują i stworzą tam tysiące miejsc pracy. Nie wykluczył też, że w Strefie Gazy pojawią się amerykańscy żołnierze.
Arabia Saudyjska sprzeciwia się wysiedleniom Palestyńczyków
MSZ Arabii Saudyjskiej w wydanym oświadczeniu podkreśla, że Rijad sprzeciwia się „wszelkim próbom wysiedlenia Palestyńczyków” z ich ziemi. Jak czytamy w oświadczeniu stanowisko Arabii Saudyjskiej jeśli chodzi o Palestyńczyków jest „nienegocjowalny”.
Czytaj więcej
Donald Trump podpisał memorandum, które przewiduje, że jego administracja podejmie działania zmie...
Resort dyplomacji Arabii Saudyjskiej przypomina, że saudyjski następca tronu Muhammad ibn Salman potwierdził stanowisko królestwa w tej sprawie w sposób „jasny i wyraźny”, który nie pozwala na inne interpretacje, w żadnych okolicznościach.