Księżna Diana nie widziała różnicy między Irlandią a Irlandią Północną?

Księżna Walii, Diana, wykazała się "oczywistą ignorancją lub lekceważeniem" konstytucyjnego statusu Irlandii Północnej, uznając ją za część Republiki Irlandii - wynika z notatki sporządzonej przez irlandzkiego ambasadora w Wielkiej Brytanii w 1993 roku.

Publikacja: 27.12.2023 11:09

Księżna Diana

Księżna Diana

Foto: Russ Quinlan, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia Commons

W tamtym czasie Diana była jeszcze żoną księcia Karola, ówczesnego następcy tronu (dziś króla Karola III). W rozmowie z ambasadorem, Josephem Smallem, jak wynika z jego notatki skierowanej do ówczesnej prezydent Irlandii, Mary Robinson, księżna Diana miała powiedzieć „wczoraj byłam w pańskim kraju” dzień po wizycie w Irlandii Północnej.

Książę Karol deklarował, że chce odwiedzić Irlandię, mimo regularnych wizyt w Irlandii Północnej

Irlandia Północna jest częścią Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Republika Irlandii jest — od 1921 roku — niepodległym państwem.

Czytaj więcej

Najsłynniejszy sweter księżnej Diany sprzedano za gigantyczną kwotę. To ubranie z ukrytym przekazem

Robinson przygotowywała się wówczas do historycznej wizyty w Londynie, jako pierwszy urzędujący prezydent Irlandii. W czasie wizyty miała spotkać się z królową Elżbietą II.

Obecnie irlandzkie archiwa ujawniły dokumenty z materiałami przygotowanymi dla Robinson w związku z tą wizytą. Wśród dokumentów jest notatka ambasadora. Small mówi, że książę Karol za każdym razem mówi mu, że „chciałby odwiedzić Irlandię” mimo regularnych wizyt w Irlandii Północnej. Tymczasem — jak dodaje — księżna Diana wizytę w Irlandii Północnej potraktowała jako odwiedzenie Irlandii.

Prezydentowi Irlandii rekomendowano, by znalazł „dyplomatyczne usprawiedliwienie” nieobecności na ślubie księżnej Diany i księcia Karola

Dlaczego prezydent Irlandii nie pojechał na ślub księżnej Diany?

Z ujawnionych przez archiwa irlandzkie dokumentów wynika też, że Dublin miał problem z zaproszeniem poprzednika Robinson, Patrick Hillery'ego, na ślub księżnej Diany i księcia Karola do Wielkiej Brytanii.

Zaproszenie na ślub wysłano miesiąc po śmierci w więzieniu Bobby'ego Sandsa, lidera IRA, po 66 dniach strajku głodowego. 

„Obecny stan stosunków anglo-irlandzkich, a w szczególności  poczucie niezadowolenia zarówno na północy, jak i na południu z polityki rządu brytyjskiego w sprawie warunków w więzieniach w Irlandii Północnej sprawiłyby, że byłoby wiele nieprzychylnych komentarzy, gdyby prezydent uczestniczyć w królewskim weselu” – czytamy w ujawnionym dokumencie.

Prezydentowi Irlandii rekomendowano, by znalazł „dyplomatyczne usprawiedliwienie” nieobecności na ślubie.

Ostatecznie 26 czerwca 1981 roku, w ostatnim dniu, w którym można było zgodnie z treścią zaproszenia udzielić na nie odpowiedzi, irlandzki ambasador w Wielkiej Brytanii wyraził żal, że prezydent „ze względu na inne zobowiązania nie może być obecny”.

W tamtym czasie Diana była jeszcze żoną księcia Karola, ówczesnego następcy tronu (dziś króla Karola III). W rozmowie z ambasadorem, Josephem Smallem, jak wynika z jego notatki skierowanej do ówczesnej prezydent Irlandii, Mary Robinson, księżna Diana miała powiedzieć „wczoraj byłam w pańskim kraju” dzień po wizycie w Irlandii Północnej.

Książę Karol deklarował, że chce odwiedzić Irlandię, mimo regularnych wizyt w Irlandii Północnej

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie