- Zaoferowałem Putinowi spotkanie przywódców Federacji Rosyjskiej, Turcji i Syrii, i on przyjął tę inicjatywę pozytywnie. To byłby początek serii negocjacji - oświadczył Erdogan cytowany przez agencję Anatolia.

Erdogan podkreślił, że opowiada się za "wspólnymi działaniami Federacji Rosyjskiej, Turcji i Syrii", i w tym celu "niezbędne jest organizowanie przedstawicieli służb specjalnych i resortów obrony" tych państw.

Czytaj więcej

Turcja ostrzelana z terytorium Syrii. Władze oskarżają Kurdów

Erdogan zapowiadał wcześniej, że wkrótce turecka armia może rozpocząć operację lądową w Syrii, wymierzoną w kurdyjskie milicje, Powszechne Jednostki Ochrony (YPG), stanowiące trzon Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), sojuszników USA w walce z dżihadystami z Daesh, a jednocześnie przeciwników prezydenta Syrii, Baszara el-Asada.

Moskwa apelowała do Ankary, aby ta powstrzymała się od interwencji zbrojnej w Syrii (wcześniej Ankara przeprowadziła już trzy operacje lądowe w Syrii, których celem było stworzenie strefy buforowej na północy Syrii, która miała gwarantować bezpieczeństwo terytorium Turcji.

Po wybuchu wojny domowej w Syrii Erdogan wsparł przeciwników prezydenta Baszara el-Asada

W listopadzie Erdogan mówił, że relacje między Turcją a Syrią mogłyby się poprawić, tak jak poprawiają się obecnie relacje Ankary z Kairem.

Po wybuchu wojny domowej w Syrii Erdogan wsparł przeciwników prezydenta Baszara el-Asada. Z kolei Rosja jest sojusznikiem Asada, od 2015 roku rosyjska armia jest zaangażowana w walki w Syrii.