Słowa przewodniczącego Dumy cytuje rosyjska agencja RIA Nowosti. - Przyzwoitość to nie słabość, zawsze mamy coś w odpowiedzi. Niech Ameryka zawsze pamięta, że jest tam część terytorium - Alaska. Kiedy zaczną próbować pozbyć się naszych zasobów za granicą, zanim to zrobią, (niech) pomyślą, że my też mamy coś do zwrotu - powiedział Wiaczesław Wołodin.
Alaska to stan Stanów Zjednoczonych w północno-zachodniej części Ameryki Północnej, graniczący od zachodu - przez Cieśninę Beringa - z Rosją. W 1867 r. USA zakupiły teren obecnego stanu Alaska od Cesarstwa Rosyjskiego, płacąc za ziemię o powierzchni ok. 1,518 mln km2 kwotę 7,2 mln dolarów.
Po inwazji Rosji na Ukrainę władze w Kijowie postulowały, by na odbudowę kraju przeznaczyć rosyjskie fundusze, zamrożone w wielu krajach w ramach sankcji nałożonych m.in. przez USA i UE na Federację Rosyjską i rosyjskich oligarchów. Na konferencji w Lugano poświęconej odbudowie Ukrainy prezydent Szwajcarii Ignazio Cassis mówił, że obecnie nie ma podstawy prawnej, by wykorzystać zamrożone rosyjskie aktywa na rzecz odbudowy Ukrainy.
Czytaj więcej
Władze Rosji nakazały Agencji Żydowskiej zaprzestania wszelkich działań na terenie Federacji Rosyjskiej - informuje "The Jerusalem Post".
We wtorek Duma informowała, że jej przewodniczący polecił rozpatrzyć kwestię wypowiedzenia umowy Rosji z Norwegią o współpracy na Morzu Barentsa i Oceanie Arktycznym. W środę norweskie władze zgodziły się na dostawę towarów dla rosyjskich górników na archipelagu Svalbard. Sekretarz prasowa norweskiego MSZ Ane Haavardsdatter Lunde przekazała, że "dwa kontenery z żywnością dla Barentsburga są w drodze z Tromsø do Longyearbyen". - Z powodu sankcji ładunek nie mógł zostać dostarczony przez armatora rosyjskiego - zaznaczyła.