Nehammer powiedział, że poruszył kwestię rosyjskich okrucieństw na Ukrainie podczas "twardego" i nieprzyjaznego spotkania z Władimirem Putinem w poniedziałek - pierwszego spotkania Zachodu z rosyjskim prezydentem od czasu jego inwazji na Ukrainę.
- To nie jest przyjacielska wizyta. Właśnie przyjechałem z Ukrainy i na własne oczy widziałem niezmierzone cierpienia spowodowane rosyjską wojną - powiedział Nehammer po spotkaniu.
- Podjąłem decyzję, by pojechać do Moskwy, spojrzeć w oczy prezydentowi Putinowi i skonfrontować go z tym, co widziałem" - powiedział kanclerz w wywiadzie dla CNN.
Czytaj więcej
KE ostrzegła kraje członkowskie UE, że domaganie się przez prezydenta Władimira Putina, by "kraje nieprzyjazne" wobec Rosji płaciły za rosyjski gaz w rublach, stanowi naruszenie nałożonych przez Unię sankcji na Moskwę - informuje agencja Bloomberg.
Zapytany o sposób myślenia Putina podczas spotkania, Nehammer powiedział, że Putin był bardzo twardy i jasny w swoich słowach. - Z jego punktu widzenia musi on bronić Federacji Rosyjskiej, Rosjan mieszkających na wschodzie Ukrainy - powiedział.
Putin od dawna oskarża Ukrainę o łamanie praw etnicznych Rosjan i osób rosyjskojęzycznych w kraju, a swoją inwazję określił jako "misję specjalną" mającą na celu ochronę osób rosyjskojęzycznych - szczególnie w Donbasie - przed ludobójstwem z rąk "neonazistów". Do czasu inwazji w lutym w Donbasie toczyła się wojna o niskiej intensywności między wspieranymi przez Rosję separatystami a siłami ukraińskimi, w której od 2014 roku zginęły tysiące ludzi. Wypowiedzi Putina o ludobójstwie i państwowym neonazizmie są bezpodstawne.
Czytaj więcej
Jeden z najważniejszych okrętów wojennych rosyjskiej marynarki wojennej pływa porzucony lub leży na dnie Morza Czarnego. To ogromny cios dla armii, która od 50 dni próbuje złamać opór ukraińskich obrońców.
Nehammer powiedział, że Putin wspomniał o rozmowach pokojowych w Stambule, a kanclerz Austrii podkreślił, że widzi w nich szansę na zakończenie wojny.
Kanclerz powiedział, że rozmawiał z Putinem na temat zbrodni wojennych i powiedział mu, że "konieczna jest międzynarodowa sprawiedliwość, obecność Organizacji Narodów Zjednoczonych". Nehammer mówił, że "Putinowi nie jest łatwo mówić o zbrodniach wojennych".
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny
Na pytanie, czy Putin przyznaje, że popełniono zbrodnie wojenne, Nehammer odpowiedział: "No cóż, wiadomo, że to prezydent Putin. W tej sytuacji nie wyraził się jasno".