Aktualizacja: 13.02.2025 19:31 Publikacja: 02.03.2022 08:02
Prezydent Rosji Władimir Putin
Foto: Sergei GUNEYEV / SPUTNIK / AFP
Przed tygodniem Rosja rozpoczęła atak na Ukrainę. Z Ukrainy dopływają doniesienia o zabitych i rannych cywilach oraz ostrzale infrastruktury cywilnej, w tym szpitali i osiedli. Według Kijowa, wojska rosyjskie użyły też podczas działań wojennych bomb kasetowych oraz bomby termobarycznej (próżniowej), czemu strona rosyjska zaprzeczyła.
Wiceminister spraw zagranicznych został w radiowej Jedynce zapytany, czy "gdy to piekło się skończy, to Władimir Putin stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze?". - Co do tego nie ma wątpliwości - odparł Piotr Wawrzyk. - Zbrodnie zostały popełnione, zbrodnie zostały popełnione dlatego, że on rozpętał tę wojnę. Musi wiedzieć, że takie wydarzenia się dzieją i nic nie robi, żeby temu przeciwdziałać - dodał.
Premier Donald Tusk i prezydent Wołodymyr Zełenski podczas rozmowy telefonicznej zgodzili się, że żadne negocjacje z Rosją nie mogą się rozpocząć bez wspólnego stanowiska Ukrainy, Europy i USA.
„Oziębłą starą panną” nazywa Europę w najnowszym wpisie w serwisie X były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Pete Hegseth, sekretarz obrony USA, nie zgodził się z oceną, że parcie przez administrację Donalda Trumpa do rozmów pokojowych z Rosją może być postrzegane jako „zdrada Ukrainy”.
Władze państw Europy nie zostały uprzedzone, że Donald Trump zamierza rozmawiać z Władimirem Putinem - twierdzi jeden z rozmówców agencji Bloomberga.
- To jest sygnał, który może budzić niepokój - mówił w rozmowie z TVN24 Adam Szłapka, minister ds. UE, pytany o wczorajszą informację na temat rozmowy Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapowiada, że spotka się z Władimirem Putinem w Arabii Saudyjskiej.
Ukraina z pewnością weźmie udział w negocjacjach w sprawie uregulowania sporu, ale głównym partnerem w tej kwestii jest Waszyngton - powiedział rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow w rozmowie z Pierwyj kanałem.
Premier Donald Tusk i prezydent Wołodymyr Zełenski podczas rozmowy telefonicznej zgodzili się, że żadne negocjacje z Rosją nie mogą się rozpocząć bez wspólnego stanowiska Ukrainy, Europy i USA.
- Jeśli uda nam się doprowadzić Putina i Zełenskiego do miejsca, w którym możliwe będą rozsądne negocjacje, to patrząc w przyszłość pomyślałbym, że konieczne jest, aby Ukraina przystąpiła do NATO - powiedział Nigel Farage, lider populistycznej brytyjskiej partii Reform UK.
Czy Europa ponownie stanie się biernym obserwatorem wielkiej gry mocarstw? – Jako obywatele świata demokratycznego konfrontowani jesteśmy z sytuacją, w której ważni, wybrani w demokratycznych wyborach politycy ignorują instytucje stworzone przez Zachód właśnie po to, żeby tej demokracji i tego pokoju bronić – mówi Rafał Rogulski, dyrektor Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność.
Trzy lata temu agresja Rosji na Ukrainę i kryzys uchodźczy zdominowały na miesiące polską politykę. Teraz deklaracje amerykańskiej administracji ws. rozmów pokojowych. Co na to polscy politycy?
„Oziębłą starą panną” nazywa Europę w najnowszym wpisie w serwisie X były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Polska jest zainteresowana trwałym rozwiązaniem pokojowym. Stabilna Ukraina jest naturalną barierą przed zagrożeniami dla Polski. Jakiekolwiek działania stabilizacyjne nie będą możliwe bez naszego udziału w rozmowach – mówi gen. broni rez. Dariusz Łukowski, nowy szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas