Rosja nie odpowiedziała USA. Moskwa ma dodatkowe pytania

Rosja przesłała Stanom Zjednoczonym pytania uzupełniające, a nie odpowiedź w wymianie stanowisk na temat żądań Moskwy dotyczących gwarancji bezpieczeństwa - powiedział we wtorek wysoki rangą rosyjski dyplomata.

Publikacja: 01.02.2022 09:55

Siergiej Ławrow

Siergiej Ławrow

Foto: AFP

Rzecznik Departamentu Stanu powiedział w poniedziałek, że Stany Zjednoczone otrzymały od Rosji odpowiedź w sprawie żądań Kremla.

W ubiegłym tygodniu Waszyngton przesłał pisemną odpowiedź na żądania Rosji dotyczące bezpieczeństwa. 

Prezydent Rosji Władimir Putin odpowiedział, że nie odniesiono się do głównych żądań Moskwy dotyczących bezpieczeństwa, ale Rosja jest gotowa kontynuować rozmowy.

Czytaj więcej

Stany Zjednoczone wysyłają pisemną odpowiedź na żądania Rosji

Wysokie rangą źródło dyplomatyczne powiedziało rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej RIA, że list zawierał pytania ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, wysłane również do innych członków NATO, dotyczące tego, jak druga strona rozumie zasadę "niepodzielności bezpieczeństwa".

Moskwa nadal pracuje nad konkretną odpowiedzią na kontrpropozycje Waszyngtonu - przekazało źródło.

Konflikt na Ukrainie

W ostatnich tygodniach Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy ponad 100 tysięcy żołnierzy. USA, NATO i Ukraina alarmują, że może to być przygotowanie do rosyjskiej inwazji, czemu Moskwa zaprzecza, ale zastrzega, że może być zmuszona do interwencji, gdyby Ukraina chciała siłowo rozwiązać konflikt na wschodzie kraju.

14 stycznia USA ostrzegały, że z informacji przekazanych przez amerykański wywiad wynika, że Rosja może dokonać prowokacji na Ukrainie, której celem będzie uzasadnienie zbrojnej inwazji na sąsiada w sytuacji, w której nie osiągnie stawianych sobie celów metodami dyplomatycznymi.

Czytaj więcej

Wielka Brytania ostrzega Putina przed gospodarczym cierpieniem w przypadku inwazji na Ukrainę

Tymczasem Rosja przekonuje, że Zachód grożąc Rosji sankcjami w przypadku agresji i dostarczając broń Ukrainie (robią to m.in. USA i Wielka Brytania) zachęca ukraińskich przywódców do agresywnych działań na wschodzie kraju, gdzie od siedmiu lat trwa konflikt z prorosyjskimi separatystami.

18 stycznia Amerykanie poinformowali, że Rosja może w każdym momencie rozpocząć inwazję na terytorium sąsiada, również z terytorium Białorusi, na którą dotarły rosyjskie wojska, by wziąć udział w organizowanych tam ćwiczeniach.

19 stycznia prezydent USA, Joe Biden mówił, że - jego zdaniem - Władimir Putin podjął już decyzję ws. działań przeciw Ukrainie, ponieważ "musi wykonać jakiś ruch". Biden ostrzegał też, że pełnowymiarowa rosyjska inwazja na Ukrainę skończy się nałożeniem na Rosję bardzo poważnych sankcji gospodarczych (mówił m.in. że rosyjskie banki nie mogłyby wówczas wykonywać transakcji w dolarach), ale stwierdził jednocześnie, że jakiś rodzaj "mniejszej inwazji" mógłby nie wiązać się z aż tak poważnymi sankcjami. USA szybko zaczęły jednak prostować tę wypowiedź prezydenta wskazując, że każde przekroczenie granicy Ukrainy przez rosyjskich żołnierzy będzie traktowane jako "poważna inwazja".

Czytaj więcej

Amerykanie wycofują rodziny dyplomatów z Białorusi

21 stycznia w Genewie doszło do spotkania sekretarza stanu USA, Antony'ego Blinkena i szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrowa. Blinken powtórzył w czasie spotkania stanowisko USA wobec gwarancji bezpieczeństwa, których domaga się Rosja - USA i ich sojusznicy z NATO uważają, że kwestia polityki otwartych drzwi Sojuszu i zasada, że każdy kraj sam decyduje o tym, czy chce być członkiem NATO, czy nie, jest nienegocjowalna. Blinken podkreślił też, że nic co dotyczy Ukrainy nie może rozstrzygać się bez Ukrainy, a podobnie jest w przypadku NATO i Europy.

Siergiej Ławrow stwierdził natomiast, że USA zapowiedziały przekazanie Rosji pisemnej odpowiedzi w kwestii gwarancji bezpieczeństwa, których domaga się Rosja. Najważniejsze żądania Rosji to zobowiązanie, że NATO przestanie rozszerzać się na wschód, a siły NATO cofną się do granic Sojuszu z 1997 roku - co oznaczałoby, że opuszczą m.in. Polskę.

W 2014 roku Rosja dokonała nieuznanej przez społeczność międzynarodową aneksji Krymu. W tym samym roku na wschodzie Ukrainy rozpoczął się konflikt między prorosyjskimi separatystami, wspieranymi nieformalnie przez Moskwę (choć Rosja oficjalnie temu zaprzecza) a ukraińską armią.

Rzecznik Departamentu Stanu powiedział w poniedziałek, że Stany Zjednoczone otrzymały od Rosji odpowiedź w sprawie żądań Kremla.

W ubiegłym tygodniu Waszyngton przesłał pisemną odpowiedź na żądania Rosji dotyczące bezpieczeństwa. 

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie
Dyplomacja
Niemiecki dziennik z uznaniem o Polsce: Kluczowy kraj NATO, ma wpływy w USA
Dyplomacja
Tusk "w trakcie układania dużej układanki" na Zachodzie. "Prezydent nie pomaga"
Dyplomacja
Prezydent Iranu ostrzega Izrael. „Z reżimu syjonistycznego nie pozostanie nic”
Dyplomacja
Andrzej Duda mówi o broni atomowej w Polsce. Jest reakcja Rosji