Tomasz Pietryga: Papież Franciszek wbrew zasadom Kościoła

Słowa papieża Franciszka wywołały poruszenie, bo nie są powszechnie znane zasady, na których opiera się Kościół.

Aktualizacja: 22.10.2020 21:15 Publikacja: 22.10.2020 18:36

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Foto: AFP

Krótki fragment wypowiedzi papieża, że osoby homoseksualne należy otoczyć opieką i zadbać o ich prawną ochronę, wywołał falę nie tylko komentarzy, ale i interpretacji. W wielu światowych mediach wypowiedź ta została odczytana jako zapowiedź liberalizacji doktryny Kościoła, a nawet osobistego poparcia papieża dla związków jednopłciowych. Batalia o legalizację takich związków czy zrównanie ich statusu ze związkiem małżeńskim kobiety i mężczyzny ciągle w wielu krajach, w tym w Polsce, jest zacięta.

Czytaj także: Papież Franciszek poparł związki partnerskie dla par jednopłciowych

Na konstytucyjne argumenty przeciwników takich rozwiązań aktywiści LGBT odpowiadali zazwyczaj zarzutami o nietolerancji i dyskryminacji. Choć zdarzały się już próby instrumentalnego wykorzystywania Kościoła jako wręcz sojusznika liberalizacji. Co najmniej dwukrotnie próbowano wykorzystać wyrwane z kontekstu słowa papieża o prawie do godności dla osób homoseksualnych. Zostały zinterpretowane jako nowy głos Kościoła. Tak było m.in. w 2013 r., podczas XXVIII Światowego Dnia Młodzieży w Brazylii. Stało to jawnej sprzeczności z wieloma wypowiedziami papieża Franciszka w tej sprawie. Już jako kardynał w Buenos Aires sprzeciwiał się zmianom definicji prawnej małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Później jako papież przestrzegał przed lansowaniem zbyt swobodnego stylu życia, naciskami na kraje słabsze, by liberalizowały swe prawo czy wreszcie przed porównaniami, które stawiają małżeństwa i rodziny i pary homoseksualne w jednej linii.

Słowa wypowiedziane w dokumencie „Franciszek" były raczej wyrazem miłosierdzia i troski o sytuację osób homoseksualnych, które próbują pogardą wykluczać nie tylko społeczeństwa, ale i rodziny.

Słowa Franciszka po raz kolejny próbowano potraktować instrumentalnie, zaprzęgnąć Kościół w batalię o małżeństwa jednopłciowe. Próby takie, gdy opadnie medialny kurz ekscytacji, skazane są jednak na niepowodzenie. Kościół to nie Sejm, gdzie siłę sprawczą mogą mieć słowa polityków. Doktryna Kościoła opiera się na dokumentach, encyklikach. W tej kwestii sprawa jest klarowana i niezmienna. Małżeństwo to plan boży mężczyzny i kobiety. Trudno w tym stanowisku oczekiwać zwrotu i dopatrywać się powodu, dla którego mógłby on nastąpić.

Kościół można porównać do potężnej nawy, która nie zmienia kursu w jednej chwili. Do pewnych decyzji dojrzewa przez wieki. A w kwestii małżeństw homoseksualnych i stulecia mogą się okazać za krótkie.

Krótki fragment wypowiedzi papieża, że osoby homoseksualne należy otoczyć opieką i zadbać o ich prawną ochronę, wywołał falę nie tylko komentarzy, ale i interpretacji. W wielu światowych mediach wypowiedź ta została odczytana jako zapowiedź liberalizacji doktryny Kościoła, a nawet osobistego poparcia papieża dla związków jednopłciowych. Batalia o legalizację takich związków czy zrównanie ich statusu ze związkiem małżeńskim kobiety i mężczyzny ciągle w wielu krajach, w tym w Polsce, jest zacięta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił