Wiosną 2017 roku kamery programu „Superwizjer” TVN zarejestrowały, jak członkowie stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” biorą udział w obchodach 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera, w lesie koło Wodzisławia Śląskiego. Reportaż, który wstrząsnął opinią publiczną w Polsce, przedstawiał efekty przeniknięcia do stowarzyszenia dziennikarzy. Na nagraniach widać m.in. toasty „za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" w wykonaniu ludzi w mundurach Wehrmachtu, „ołtarzyk" ku czci Hitlera, a także częstowanie tortem z motywami flagi III Rzeszy.
Po emisji zatrzymano przewodniczącego stowarzyszenia i sześcioro członków. Wszyscy usłyszeli zarzut publicznego propagowania nazistowskiego ustroju państwa. Sąd Rejonowy w Gliwicach rozwiązał stowarzyszenie „Duma i Nowoczesność”.
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim uznał, że "obchody" urodzin zostały zorganizowane w publicznym i często odwiedzanym przez mieszkańców miejscu, a organizator musiał mieć świadomość, że przebieg imprezy będzie widziany przez inne osoby. Za to i inne przestępstwa sześciorgu uczestnikom tego spotkania wymierzył kary więzienia w zawieszeniu – od 3 miesięcy do roku.
Czytaj więcej
Zorganizowane przed pięcioma laty w lesie pod Wodzisławiem Śląskim "obchody" urodzin Adolfa Hitlera były publicznym propagowaniem nazizmu – uznał we wtorek Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim.
W wydaniu z listopada 2018 roku redakcja tygodnika "Sieci" przekonywała swoich czytelników, że sfilmowane przez dziennikarzy w lesie pod Wodzisławiem Śląskim obchody urodzin Hitlera były ustawką, na co nie ma żadnych dowodów. "To była ustawka" - krzyczał tygodnik na okładce, zapowiadając tekst Wojciecha Biedronia zatytułowany "Maskarada na zlecenie".