Aktualizacja: 23.08.2017 11:29 Publikacja: 23.08.2017 11:21
Foto: Fotolia
Sąd Apelacyjny w Warszawie zajmował się sprawą Zbigniewa T., który w innym procesie domagał się od ubezpieczyciela zadośćuczynienia, odszkodowania (zwrot kosztów zakupu samochodu i protez) oraz renty. Chciał także ustalenia odpowiedzialności za skutki wypadku na przyszłość. Ponieważ żądania poszkodowanego przekraczały sumę ubezpieczenia, do udziału w sprawie został wezwany ubezpieczony - spółka X. W jej ocenie Zbigniew T. żądał za dużo, zwłaszcza, że przed laty wypłacono mu już bardzo dużą kwotę tytułem rekompensaty.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wystąpił w środę do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN o zezwol...
Ministerstwo Sprawiedliwości wycofuje się z likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym - in...
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie spojrzał przez...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas