Starosta pilski Eligiusz Komarowski (zgodził się na publikowanie personaliów) od wiosny kilkakrotnie krytykował w mediach społecznościowych funkcjonowanie podległego starostwu Szpitala Specjalistycznego w Pile oraz pracę jego lekarzy. Gdy jednej z lekarek zarzucał złamanie zasad kwarantanny, w obronie medyków stanęła m.in. Wielkopolska Izba Lekarska. Zaapelowała do starosty o przeproszenie 57 lekarzy szpitala, a gdy tego nie zrobił, wniosła do sądu wniosek o zabezpieczenie ich roszczeń dotyczących naruszenia przez starostę dóbr osobistych lekarzy. Izba domagała się zakazania staroście obrażania i dalszego określania lekarzy "bucami, warchołami, leniami, olewaczami, nieukami, gwiazdorami i nieodpowiedzialnymi, goniącymi za pieniędzmi ludźmi bez empatii". I powtórzyła żądanie przeprosin.