Czy w Polsce mamy możliwość sekwencjonowania wirusa tak, aby poznać, z jakim typem mamy do czynienia?
Taką możliwość mamy już od kilku lat. Na wiosnę zeszłego roku nasz zespół w Małopolskim Centrum Biotechniki Uniwersytetu Jagiellońskiego rozpoczął wspólnie z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładem Higieny i z firmą Diagnostyka analizę zmienności i ewolucji wirusa. Jednak nie była to akcja zorganizowana na poziomie kraju.
Dowiemy się, jakie warianty wirusa mamy już w Polsce?
Teraz – pod egidą Rady Medycznej przy Prezesie Rady Ministrów RP, wspólnie z prof. Andrzejem Horbanem – ruszamy z sekwencjonowaniem próbek uwzględniających nowe warianty wirusa. Jest duża szansa, że w Polsce krążą już warianty opisywane w innych krajach jako potencjalnie niebezpieczne.
Rozpoczęły się również szczepienia, co może wymusić szybszą ewolucję wirusa. Chcemy w sposób systemowy monitorować, jak patogen zmienia się w czasie. Główne zmartwienie całego świata to warianty, które mogą uciekać naszemu układowi immunologicznemu, powodując reinfekcje u ozdrowieńców, jak również chorobę u osób zaszczepionych. Należy jednak pamiętać, że równie ważne są monitorowanie i modyfikacja testów diagnostycznych. Jeżeli tego nie zrobimy, z czasem przestaną one działać i wszystkie wyniki będą negatywne.