Produkcja sprzedana polskiego przemysłu w październiku wzrosła realnie (tzn. w cenach stałych) o 6,8 proc. rok do roku, najmniej od lutego 2021 r., po zwyżce o 9,8 proc. we wrześniu. To spowolnienie w dużej mierze jest spowodowane spadkiem produkcji energii elektrycznej po jej nietypowym wzroście na przełomie 2021 i 2022 r. Będzie jednak postępowało za sprawą słabnącego popytu w kraju i za granicą. W najbliższych miesiącach produkcja prawdopodobnie zacznie maleć w ujęciu rok do roku. W tych warunkach firmom coraz trudniej będzie podnosić ceny produktów, co z czasem doprowadzi do spadku inflacji. Zarys takiego scenariusza ekonomiści widzą w opublikowanych we wtorek danych.