Niemiecki instytut: inflacja dojdzie do 11 procent

Instytut Badań Ekonomicznych Ifo prognozuje, że inflacja w Niemczech dojdzie do 11 procent w pierwszym kwartale 2023 roku.

Publikacja: 17.09.2022 17:36

Niemiecki instytut: inflacja dojdzie do 11 procent

Foto: Bloomberg

Jeszcze w grudniu 2021 roku Ifo szacowało, że inflacja w Niemczech wyniesie 3 procent – potem Rosja zaatakowała Ukrainę, wprowadzono sankcje i rozpoczął się kryzys energetyczny.

Czytaj więcej

Już wkrótce chleb może kosztować w Niemczech równowartość prawie 50 złotych

Tak wysoka inflacja będzie wynikiem wzrostu cen energii. Dostawcy energii dostosują ceny prądu i gazu do wysokich kosztów zakupu, zwłaszcza na początku roku, piszą badacze Ifo. Już teraz ceny zakupu gazu dla przedsiębiorstw użyteczności publicznej wzrosły dziesięciokrotnie. Jednak ze względu na strukturę kontraktową wielu dostawców gazu mogą oni przenosić wyższe koszty na odbiorców z opóźnieniem. Jak podaje portal konsumencki Verivox, do tej pory te koszty „tylko się potroiły”. Dopóki gaz będzie drogi w zakupie, przedsiębiorstwa energetyczne będą musiały podnosić ceny.

Ekonomiści z innych instytutów badań ekonomicznych, które w ostatnich tygodniach publikowały swoje prognozy gospodarcze, również spodziewają się wysokiej inflacji z tego powodu. Podobnie jak Instytut Ifo, Instytut Badań Ekonomicznych im. Leibnitza w Halle (IWH) przewiduje szczyt wzrostu cen w pierwszym kwartale 2023 r., choć przy stopie inflacji na poziomie 10,5 procent. Natomiast Instytut Gospodarki Światowej (IfW) przewiduje, że do końca 2022 r. inflacja przekroczy 10 proc. Według prognozy IfW prawdopodobnie utrzyma się ona na tym poziomie do 2023 roku.

Czytaj więcej

Inwestorzy oczekują głębokiej recesji w Niemczech

Ifo spodziewa się, że inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen energii i żywności, również pozostanie wysoka. Ponieważ w nadchodzącym roku również płace mogą wzrosnąć, ponieważ będzie wtedy zawieranych coraz więcej nowych układów zbiorowych. Może to również stymulować konsumpcję.

Według prognoz instytutu Ifo i innych instytutów, w nadchodzącym roku Niemcy będą mieli mniejszą siłę nabywczą, pomimo rosnących płac, ponieważ wzrost płac prawdopodobnie w dużej mierze zostanie pochłonięty przez inflację. Dopiero gdy ceny energii ustabilizują się, inflacja powoli spadnie. Prawdopodobnie utrzyma się na wysokim poziomie do końca tego roku. Dopiero w 2024 roku inflacja w Niemczech spadnie do poziomu 2,4 procent i wtedy gospodarka mogłaby powoli odzyskać siły. Do tego czasu Niemcy czeka okres stagnacji gospodarczej z wysoką inflacją.

Jeszcze w grudniu 2021 roku Ifo szacowało, że inflacja w Niemczech wyniesie 3 procent – potem Rosja zaatakowała Ukrainę, wprowadzono sankcje i rozpoczął się kryzys energetyczny.

Tak wysoka inflacja będzie wynikiem wzrostu cen energii. Dostawcy energii dostosują ceny prądu i gazu do wysokich kosztów zakupu, zwłaszcza na początku roku, piszą badacze Ifo. Już teraz ceny zakupu gazu dla przedsiębiorstw użyteczności publicznej wzrosły dziesięciokrotnie. Jednak ze względu na strukturę kontraktową wielu dostawców gazu mogą oni przenosić wyższe koszty na odbiorców z opóźnieniem. Jak podaje portal konsumencki Verivox, do tej pory te koszty „tylko się potroiły”. Dopóki gaz będzie drogi w zakupie, przedsiębiorstwa energetyczne będą musiały podnosić ceny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Zaskakujące dane z USA. Gospodarka wypadła znacznie lepiej od prognoz
Dane gospodarcze
Węgierski bank centralny tnie stopy dziesiąty raz z rzędu
Dane gospodarcze
GUS: Stopa bezrobocia w czerwcu 2024 r. wyniosła 4,9 proc
Dane gospodarcze
Bank centralny Chin zaskoczył decyzją w sprawie stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Dane gospodarcze
Co ze stopami w strefie euro? EBC zdecydował, Christine Lagarde zabrała głos