Agencja RIA Rating opublikowała ranking zadłużenia 85 regionów Rosji (wliczyła w to ukraiński Krym i Sewastopol). W ciągu 2016 r rosyjskie regiony zwiększyły zadłużenie wobec budżetu państwa o 1,5 proc. do 2,35 bln rubli co odpowiada 160 mld zł. Tempo zadłużania się wyraźnie spadło. W 2015 r długi zwiększyły się o 11 proc.
Według danych na początek roku jedynym regionem bez żadnych długów wobec budżetu państwa jest dalekowschodni okręg sachaliński obejmujący wyspę Sachalin i Kuryle. Region ma niskie zaludnienie i obfituje w ropę i gaz. Na Sachalinie znajduje się jedyny w Rosji zakład produkcji LNG (należy do Gazpromu). To wszystko daje lokalnym władzom dużo własnych dochodów.
Stolica Rosji Moskwa - największe miasto Europy (ok. 11 mln ludzi) ma największe zadłużenie kwotowe - wynosiło ono na początek 2017 r 98,2 mld rubli (6,8 mld zł). W ciągu roku zmniejszył się o 0,6 proc.
W wypadku Moskwy niebezpieczeństwa niewypłacalności nie ma jednak żadnego, stosunek zadłużenia do dochodów to tylko 3,5 proc. budżetu. Daje to czwartą pozycję wśród najmniej zadłużonych regionów. Moskwę wyprzedza jeszcze St. Petersburg (3 proc.), syberyjski obwód tiumeński (1,8 proc. ) no i lider - Sachalin (0 proc.)
Liderem jeżeli chodzi o największe zadłużenie budżetu w stosunku do osiąganych dochodów jest zupełnie niewypłacalna republika Mordowy - 176 proc.