W minionym tygodniu nerwy inwestorów znów zostały wystawione na poważną próbę. Ceny akcji poszybowały w dół, wyznaczając nowe minima bessy. Mimo poprawy nastrojów w końcówce tygodnia na wartości stracił złoty. Niechęć inwestorów do polskich aktywów widać było też na rynku papierów skarbowych. Ceny spadły, podwyższając rentowność o 20 – 50 pkt bazowych. Dość powiedzieć, że mimo spadających stóp procentowych dochodowość papierów pięcioletnich pierwszy raz od listopada ubiegłego roku wzrosła powyżej 6 proc.

Duża zmienność będzie nam towarzyszyć również w nadchodzącym tygodniu. W centrum uwagi nadal będzie rynek walutowy. Niewykluczone, że inwestorzy będą chcieli się przekonać, jak bardzo zdeterminowany jest rząd, by stabilizować kurs złotego.

To, jak będzie się zachowywał złoty w przyszłym tygodniu, będzie też wskazówką dla Rady Polityki Pieniężnej, która we wtorek rozpoczyna posiedzenie. Rynek oczekuje, że stopy zostaną obniżone o 50 pkt bazowych. Ale np. w ocenie analityków Raiffeisen Banku Rada Polityki Pieniężnej z uwagi na słabość złotego może nie zmienić kosztu pieniądza. Również analitycy Danske Banku nie wykluczają przerwy w obniżkach stóp.

Rynek złotego wyznaczy też kierunek warszawskiej giełdzie. Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich dniach widzimy większą korelację między giełdą i złotym niż między giełdą a zagranicznymi rynkami akcji.

W przyszłym tygodniu dodatkowo będziemy mieli wysyp raportów kwartalnych, które również będą wpływać na decyzje inwestorów.