Wartość polskiego eksportu towarów (liczona w euro) zwiększyła się we wrześniu o 1,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 8,5 proc. w sierpniu. Z kolei wartość importu wzrosła o 3,2 proc., po 10,7 proc. w poprzednim miesiącu – podał w poniedziałek Narodowy Bank Polski.

Sierpniowe dane o wynikach handlu były zawyżone m.in. przez efekty kalendarzowe i sezonowe (wakacyjne przestoje w niektórych fabrykach zorientowanych na eksport przypadły w tym roku na lipiec, a nie na sierpień, jak rok temu), więc wyhamowanie eksportu we wrześniu nie jest niespodzianką. Okazało się jednak nieco głębsze, niż oczekiwali ekonomiści. Przeciętnie szacowali, że wartość eksportu zwiększyła się o 2,9 proc. rok do roku. – Dynamika eksportu była poniżej oczekiwań już trzeci miesiąc z rzędu – zauważyli w komentarzu ekonomiści BZ WBK.

W kolejnych kwartałach można wprawdzie oczekiwać przyspieszenia eksportu, ale nie będzie ono spektakularne. „Polskiemu eksportowi nie sprzyja słabość handlu światowego. W ostatnich miesiącach indeksy koniunktury w strefie euro, a w szczególności w gospodarce niemieckiej, zanotowały wyraźną poprawę, zwiększając nadzieje na to, że osłabienie popytu z tych krajów nie będzie trwałe. Jednak twarde dane o produkcji i zamówieniach w niemieckim przemyśle były już mniej optymistyczne" – napisali analitycy BZ WBK. W dalszej perspektywie handel światowy tłumić może Brexit oraz protekcjonistyczna polityka USA, którą zapowiadał w kampanii wyborczej prezydent elekt Donald Trump.

Jednocześnie dobra koniunktura na polskim rynku pracy, w połączeniu z programem 500+, wspiera wzrost konsumpcji. To, oraz odbicie cen ropy naftowej, napędza import. Już od lipca Polska znów wykazuje deficyt w handlu towarowym, po 10 miesiącach nadwyżek. Ten deficyt się jeszcze pogłębi, gdy dojdzie do odbicia w inwestycjach. Uwzględniając saldo handlu usługami, bilans wciąż jest dodatni, ale nadwyżka się kurczy. – To sugeruje, że saldo wymiany handlowej z zagranicą w III kw. br. mogło mieć mniejszy wpływ na tempo wzrostu PKB niż w II kw. – ocenił Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

W II kwartale handel zagraniczny dodał do rocznego tempa wzrostu PKB aż 0,8 pkt proc., dzięki czemu utrzymało się ono powyżej 3 proc. Począwszy od połowy roku, przez kilka kwartałów bilans handlu może wzrost obniżać.