Reklama

Cudzoziemiec z grzywną nie dostanie zezwolenia na pobyt czasowy

Obcokrajowiec, który zataił wymierzenie mu w naszym kraju kary grzywny, nie dostanie zezwolenia na pobyt czasowy.

Aktualizacja: 13.07.2017 15:11 Publikacja: 13.07.2017 07:55

Cudzoziemiec z grzywną nie dostanie zezwolenia na pobyt czasowy

Foto: 123RF

Trafił także do wykazu osób niepożądanych.

Zezwolenie na pobyt czasowy do trzech lat jest najczęstszą formą legalizowania pobytu w Polsce. Jak podaje Urząd ds. Cudzoziemców, ma je ponad połowa spośród ponad 300 tys. cudzoziemców z zezwoleniami na pobyt w RP.

Nie wszyscy jednak je uzyskują. Wśród odrzuconych są wnioski tych cudzoziemców, którzy przeoczyli, że prawdziwość przekazywanych przez nich informacji nie jest przyjmowana bezkrytycznie, lecz podlega weryfikacji.

– Przed wydaniem decyzji o udzieleniu cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt czasowy wojewoda zasięga opinii Straży Granicznej, policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a w razie potrzeby także konsula i innych organów – mówi Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu ds. Cudzoziemców. – Celem tej procedury jest sprawdzenie, czy wjazd i pobyt cudzoziemca na terytorium Polski mogą stanowić zagrożenie dla obronności, bezpieczeństwa państwa lub ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Cudzoziemiec E.K., mieszkający już od jakiegoś czasu z rodziną w Warszawie, wskazał jako cel pobytu „kontynuację zatrudnienia w spółce z o.o. na stanowisku prezesa zarządu". Nie wspomniał jednak, że przed rokiem interesowała się nim policja i prokuratura, a wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego w Piasecznie został skazany na grzywnę za czyn wymieniony w ustawie z 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Grzywnę wymierzono za niedopełnienie obowiązku rejestracji transakcji objętych przepisami tej ustawy i niezwłocznego zawiadomienia o nich generalnego inspektora informacji finansowej.

Reklama
Reklama

Wojewoda mazowiecki odmówił więc udzielenia zezwolenia, a szef Urzędu ds. Cudzoziemców utrzymał tę decyzję w mocy. W rubryce wniosku zawierającej pytanie: „Czy był Pan (Pani) karany sądownie na terytorium RP?", cudzoziemiec wpisał: „Nie". Odpowiedź okazała się fałszywa, a zgodnie z przepisami ustawy o cudzoziemcach nie może uzyskać zezwolenia na pobyt czasowy cudzoziemiec, który podał nieprawdziwe dane lub fałszywe informacje.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i potem, w skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego, cudzoziemiec przekonywał, że tylko złożył podpis pod wnioskiem wypełnionym przez pełnomocnika. Omyłka pisarska wynikła z błędnego zrozumienia informacji podanej pełnomocnikowi.

Przekazywanie informacji koniecznych do wypełnienia wniosku odbywało się w obecności tłumacza, a własnoręczny podpis pod wnioskiem oznacza, iż skarżący w pełni zaakceptował zawarte w nim informacje – wskazały sądy. Nie był to więc jedynie brak staranności przy wypełnianiu wniosku i omyłka pisarska, lecz świadome działanie.

NSA ocenił, że podanie fałszywej informacji było szczególnie istotną okolicznością, ponieważ cudzoziemiec ubiegał się o pobyt czasowy m.in. w celu dalszego prowadzenia w Polsce spółek. A z tą właśnie działalnością związane było postępowanie karne.

Sygnatura akt: II OSK 1826/16

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama