[b][link=http://www.rp.pl/artykul/367102.html] Obejrzyj wideokomentarz autorki[/link][/b]
[link=http://www.rp.pl/artykul/366462_Fitch_ostrzega__Rating_Polski_moze_zostac_obnizony.html]Analitycy agencji ratingowej Fitch[/link] ostrzegli wczoraj, że jeśli rząd nie podejmie działań grozi nam przekroczenie progu długu w relacji do PKB na poziomie 55 proc.
W efekcie poziom deficytu budżetowego musiałby zostać zamrożony na kolejne lata i dokonane radykalne cięcia w budżecie. Fitch nie wykluczyła przy tym obniżenia w przyszłości przy takim scenariuszu ratingu dla Polski.
Ekonomiści polskich banków orzekli, że wyliczenia agencji są bardzo wiarygodne i rząd powinien się liczyć z taką ewentualnością. Tym bardziej, że ostrzeżenia nie dotyczyły tylko naszego kraju. W ocenie ekspertów agencji Fitch również stan finansów publicznych w Czechach i na Węgrzech będzie się dalej pogarszał ze względu na spowolnienie gospodarcze. Z wyliczeń agencji wynika, że w 2010 r. nasz dług może dojść do poziomu 56,3 proc. PKB. W tej sytuacji mało realne jest, aby w naszych kieszeniach w roku 2013 znalazło się euro.
Premier jednak nie wierzy w tak pesymistyczne prognozy. - Zapoznałem się z raportem Fitch Ratings i muszę powiedzieć, że on jest o tyle nieadekwatny do rzeczywistości europejskiej, że gdybyśmy porównali relację długu publicznego do PKB w wielu innych krajach, szczególnie tych najbardziej rozwiniętych, to Polska nie jest w dramatycznej sytuacji - powiedział Tusk w wywiadzie dla TVN 24.