Negocjacje w sprawie Enei mogą się jeszcze się przedłużyć

Negocjacje z inwestorem w sprawie sprzedaży poznańskiej grupy energetycznej Enea mogą się przedłużyć

Aktualizacja: 10.11.2010 13:00 Publikacja: 10.11.2010 11:42

Elektrownia Kozienice

Elektrownia Kozienice

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

- Gdyby udało się sfinalizować tę transakcję przed końcem roku, to byłoby kapitalnie, ale Minister Skarbu nie działa w stresie i pod presją czasu – mówił dziś dziennikarzom podczas Forum Energetycznego w Sopocie wiceminister skarbu Jan Bury.

Od tygodnia resort analizuje warunki umowy z wybranym do wyłącznych negocjacji inwestorem – spółką należącą do Kulczyk Holding. Pakiet akcji Skarbu Państwa w Enei jest wart ok. 5,6 mld zł, ale inwestor będzie też musiał ogłosić wezwanie na giełdzie dla pozostałych akcjonariuszy. Zatem spółka z grupy polskiego biznesmena musi mieć do dyspozycji ok. 11 mld zł.

Zapowiedź Jana Burego to może być sygnał, że wcześniejszy cel resortu – czyli pozyskanie wpływów ze sprzedaży Enei przed końcem roku - już nie obowiązuje. Gdyby to był priorytet, to rozmowy z inwestorem poznańskiej grupy powinny zakończyć się już poniedziałek, by zdążył on przed końcem roku ogłosić wezwanie na giełdzie i odkupić akcje.

– Minister Skarbu po prywatyzacji gdańskiej Energi już wykonał plan wpływów z prywatyzacji na poziomie 25 mld zł – dodał Jan Bury.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że resort wraz z doradcą analizuje z jednej strony wiarygodność finansową oferenta, m.in. w związku z tym, że wśród jego partnerów są firmy z kapitałem libijskim.

Inna kwestia to negocjacje dotyczące inwestycji w Enei. Choć w ogłoszeniu o sprzedaży akcji spółki takich wymagań nie było, to jednak resort oczekuje zobowiązania do przynajmniej budowy jednego dużego bloku w elektrowni Kozienice. Wartość projektu szacuje się na minimum 1,5 mld euro. Najpewniej także inwestor będzie musiał zobowiązać się do utrzymania (nie sprzedawania) przynajmniej przez kilka lat akcji Enei.

Spółka Jana Kulczyka uzyskała wyłączność na negocjacje, bo zaoferowała najwyższą cenę – 25 zł za akcję. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że Minister Skarbu nie przekazał konkurującej z nią firmie GDF Suez Polska żadnej informacji o tym, że została już wykluczona z procesu prywatyzacyjnego. Ale sam koncern już nie jest zainteresowany Eneą.

- Gdyby udało się sfinalizować tę transakcję przed końcem roku, to byłoby kapitalnie, ale Minister Skarbu nie działa w stresie i pod presją czasu – mówił dziś dziennikarzom podczas Forum Energetycznego w Sopocie wiceminister skarbu Jan Bury.

Od tygodnia resort analizuje warunki umowy z wybranym do wyłącznych negocjacji inwestorem – spółką należącą do Kulczyk Holding. Pakiet akcji Skarbu Państwa w Enei jest wart ok. 5,6 mld zł, ale inwestor będzie też musiał ogłosić wezwanie na giełdzie dla pozostałych akcjonariuszy. Zatem spółka z grupy polskiego biznesmena musi mieć do dyspozycji ok. 11 mld zł.

Budżet i podatki
Zamknięcie rządu USA zażegnane dzięki uchwaleniu przez Senat prowizorium budżetowego
Budżet i podatki
Niemieckie partie zgodziły się na zwiększenie zadłużenia budżetu
Budżet i podatki
Gigantyczny skok deficytu Rosji. Wojna wysysa pieniądze podatników
Budżet i podatki
Wpływy z VAT rosną szybciej niż PKB. Ale co ze zmniejszaniem tzw. luki VAT?
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Budżet i podatki
Luzowanie unijnych reguł fiskalnych. Co może zyskać Polska?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń