– Najprawdopodobniej na początku maja zostanie podjęta decyzja o kolejnych krokach. Proces sprzedaży planujemy zakończyć w okolicach wakacji – mówi „Rz" Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu, który sprzedaje wałbrzyską koksownię.
W pierwszym lub drugim tygodniu maja resort podejmie decyzje o tym, z kim przystąpi do negocjacji i czy będzie to wyłączność, czy negocjacje równoległe.
Według szacunków „Rz" Victoria jest warta ok. 400 mln zł. Przedwczoraj ujawniliśmy, że największe szanse na jej kupno mają czeska Penta (były właściciel Żabki) i ThysenKrupp MinEnergy, niemiecka spółka handlująca koksem.
Penta jest zainteresowana Victorią, bo koksownia ta produkuje koks odlewniczy, który czeska firma mogłaby wykorzystywać do odlewów aluminiowych produkowanych w jej zakładzie ZSNP na Słowacji. – Penta jest zdeterminowana, by kupić koksownię – mówi „Rz" osoba zbliżona do sprawy.
Choć o zakład stara się też JSW, to mało prawdopodobne, że go dostanie. Victoria zgodnie ze strategią dla górnictwa miała trafić do Jastrzębia, ale decyzję tę zmieniono. JSW przejmie tylko Kombinat Koksochemiczny Zabrze (ma już koksownię Przyjaźń).