Projekt Azotów droższy. Prezes straci stanowisko?

Budowa fabryki tworzyw sztucznych w Policach może pochłonąć 6,5 mld zł. W tle toczą się dyskusje o możliwej zmianie prezesa chemicznej spółki.

Publikacja: 20.03.2019 21:00

Projekt Azotów droższy. Prezes straci stanowisko?

Z 5,4 mld zł do 6,5 mld zł urósł szacowany całkowity budżet inwestycji dotyczącej budowy fabryki polipropylenu (tworzywa sztucznego szeroko stosowanego w przemyśle) wraz z gazoportem w Policach. PDH Polska – spółka celowa Grupy Azoty i zależnych zakładów GA Police – wyłoniła właśnie wstępnego wykonawcę tego przedsięwzięcia. Przetarg wygrał koreański Hyundai Engineering, a wartość jego wynagrodzenia może sięgnąć nawet 1 mld euro. Oferty złożyły też dwie włoskie firmy: Technip Italy i Tecnimont. – Projekt ma strategiczne znaczenie dla polskiej gospodarki. Obecnie Polska jest importerem polipropylenu, a po oddaniu naszego projektu będzie eksporterem – przekonuje Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty i GA Police.

Co z finansowaniem?

To będzie największa inwestycja w polskiej chemii od lat. Analitycy mają jednak wątpliwości, czy projekt zakończy się sukcesem. Wskazują m.in. na duże obciążenie finansowe dla całej grupy, niepewność rynku w kolejnych latach (fabryka ma ruszyć w 2022 r.) i konieczność importu surowca – propanu – z USA. Zarząd Azotów przekonuje zaś, że inwestycja wpłynie na wzrost przychodów całej chemicznej grupy – z 9,6 mld zł w 2017 r. do 12,1 mld zł w 2024 r. – i poprawę jej marż. Zapewnia też, że projekt wykazuje „wysoką efektywność ekonomiczną" pomimo wyższych nakładów.

– Spodziewaliśmy się, że oferty generalnych wykonawców mogą przekroczyć budżet. Sam wzrost nakładów to ok. 11 proc., a budżet całej inwestycji, uwzględniający dodatkowo m.in. koszty finansowania, rośnie o ok. 20 proc. Tym samym wątpliwości co do ekonomicznej opłacalności inwestycji jest więcej – komentuje Krystian Brymora, analityk DM BDM.

Szczegóły finansowania projektu wciąż nie są znane. Azoty podkreślają jedynie, że teraz rozpoczną rozmowy w tej sprawie z Hyundai Engineering. Wiadomo też, że Police na realizację projektu planują pozyskać pieniądze od akcjonariuszy. Wartość planowanej emisji akcji z prawem poboru może sięgnąć 1,1 mld zł. Decyzję w tej sprawie podejmie walne zgromadzenie Polic 4 kwietnia.

Gorący fotel

W tle prac nad inwestycją toczą się dyskusje o potencjalnym odwołaniu prezesa tarnowskich Azotów Wojciecha Wardackiego. O takiej możliwości pisaliśmy już kilkakrotnie. W chemicznej spółce aż tli się od konfliktów, a niepokojące informacje docierają też do premiera Mateusza Morawieckiego, który z ramienia Skarbu Państwa sprawuje bezpośredni nadzór nad Grupą Azoty. Jak wcześniej ujawniła „Rzeczpopolita", w celu pełniejszej kontroli na posiedzeniach zarządu Azotów pojawiają się obserwatorzy z rady nadzorczej.

Poseł PiS Michał Wojtkiewicz w niedawnej rozmowie w lokalnym radiu RDN Małopolska przyznał, że zmiana prezesa tarnowskiej spółki jest możliwa. – Na to się zanosi. Myślę, że zmiany mogą nastąpić jeszcze w tym miesiącu – stwierdził Wojtkiewicz. Według naszych informacji najbliższa rada nadzorcza spółki zbierze się 29 marca. Prezes Azotów sprawy nie komentuje.

Pod koniec lutego z funkcji przewodniczącego rady zrezygnował Tomasz Karusewicz, który uznawany był za osobę przychylną Wardackiemu i jego odejście ze spółki mogło znacząco osłabić pozycję prezesa. Karusewicz, podobnie jak Wardacki, mają silne wsparcie Joachima Brudzińskiego – obecnego ministra spraw wewnętrznych i administracji, który będzie startował w najbliższych wyborach do europarlamentu.

Z 5,4 mld zł do 6,5 mld zł urósł szacowany całkowity budżet inwestycji dotyczącej budowy fabryki polipropylenu (tworzywa sztucznego szeroko stosowanego w przemyśle) wraz z gazoportem w Policach. PDH Polska – spółka celowa Grupy Azoty i zależnych zakładów GA Police – wyłoniła właśnie wstępnego wykonawcę tego przedsięwzięcia. Przetarg wygrał koreański Hyundai Engineering, a wartość jego wynagrodzenia może sięgnąć nawet 1 mld euro. Oferty złożyły też dwie włoskie firmy: Technip Italy i Tecnimont. – Projekt ma strategiczne znaczenie dla polskiej gospodarki. Obecnie Polska jest importerem polipropylenu, a po oddaniu naszego projektu będzie eksporterem – przekonuje Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty i GA Police.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił