#RZECZoBIZNESIE: Conrad Bruch: Polacy interesują się kosmicznymi projektami w Luksemburgu

Gość przyznał, że Luksemburg może stać się oknem na świat dla polskich startupów i firm technologicznych.

- Ze względu na otwartą i dynamiczną gospodarkę oraz wielokulturowe środowisko, Luksemburg jest z pewnością obiecującym i stymulującym środowiskiem do tworzenia i rozwoju startupów - mówił Bruch.

- Logicznym krokiem byłoby znalezienie i stworzenie bardziej stałego mechanizmu kojarzenia luksemburskiego kapitału wysokiego ryzyka z polskimi młodymi przedsiębiorcami – dodał.

Stosunki gospodarcze między Polską a Luksemburgiem gość opisał jako bardzo dynamiczne, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

- Napływ bezpośrednich inwestycji z Luksemburga do Polski pozostaje bardzo ważny. Pod względem wartości takich inwestycji zajmujemy trzecie miejsce – podał gość.

Firmy z Luksemburga są coraz bardziej zainteresowane otwieraniem lub rozbudową zakładów produkcyjnych w Polsce

- Coraz więcej mniejszych i średnich przedsiębiorstw z Luksemburga jest zainteresowanych polskim rynkiem i współpracą z polskimi firmami - zaznaczył Bruch.

Zainteresowanie koncentruje się na następujących obszarach: logistyka, działalność kosmiczna, technologie środowiskowe i medyczne.

Eksport i import są nadal raczej skromne w liczbach bezwzględnych, ale stale rosną. - Wymiana towarowa pomiędzy naszymi krajami niemal się podwoiła w ciągu dwóch lat. W ubiegłym roku eksport Luksemburga do Polski wyniósł prawie 439 mln euro, a polskiego eksportu do Luksemburga 407 mln euro. Wymiana dotyczy głównie maszyn i hutnictwa - wyjaśnił ambasador.

- Mam nadzieję, że pewnego dnia Polska zacznie importować więcej luksemburskiego wina i wina musującego – dodał.

W 2017 r. napływ bezpośrednich inwestycji Luksemburga do Polski wyniósł prawie 3 mld euro, co plasuje Luksemburg na 2 miejscu po Niemczech.

- W większości przypadków inwestycje te nie będą oczywiście pieniędzmi Luksemburczyków, ale raczej interesami zagranicznymi, wśród nich także Polaków, którzy wkładają swój kapitał do luksemburskich funduszy inwestycyjnych, skąd jest on inwestowany za granicą, a zwłaszcza w Polsce – wyjaśnił gość.

W tej chwili luksemburski sektor funduszy inwestycyjnych kontroluje ponad 4000 mld euro.

- Luksemburg jest numerem jeden w branży funduszy w Europie i drugim na świecie po Stanach Zjednoczonych. Znaczna część tych luksemburskich pieniędzy jest inwestowana w Polsce - tłumaczył Bruch.

Przypomniał, że od czasu do czasu Luksemburg jest określany w polskich mediach jako "raj podatkowy".

- Zapewniam, że Luksemburg pozostaje finansowym i ekonomicznym rajem, ale na pewno nie z powodów podatkowych – podkreślił.

Zauważył, że luksemburski sektor finansowy jest coraz bardziej zorientowany na produkty ekologiczne i zrównoważone.

- Zielone finanse szybko ewoluują od produktu niszowego do produktu głównego nurtu obiecującego wysokie zyski - mówił Bruch.

Przypomniał, że bogactwo Luksemburga zostało zbudowane na sukcesie przemysłu metalurgicznego.

- Na szczęście już przed kryzysem nasi politycy zdawali sobie sprawę, że gospodarka monokulturowa jest ryzykowna i stworzyli już podstawy luksemburskiego sektora finansowego – mówił.

- Obecnie, wśród innych innowacyjnych sektorów, takich jak ICT, przemysł kosmiczny rozwija się w Luksemburgu w szybkim tempie - dodał Bruch.