Założyciel czebolu Grupa Daewoo nie żyje

Po długiej chorobie zmarł w Korei Południowej w wieku 83 lat Kim Wu-czung, założyciel rodzinnego konglomeratu (czebolu) Grupy Daewoo, który stał się w szczytowym okresie symbolem koreańskich zdolności przemysłowych, a ostatecznie największego fiaska w biznesie z powodu gigantycznego długu.

Aktualizacja: 11.12.2019 05:24 Publikacja: 10.12.2019 20:47

Założyciel czebolu Grupa Daewoo nie żyje

Foto: Bloomberg

Daewoo w Polsce też nie dało sobie rady, o czym świadczą puste do dziś hale zakładu FSO na Żeraniu.

Kim zostawia mieszaną spuściznę związaną z działalnością rodzinnych konglomeratów dominujących w gospodarce Korei. — Był uosobieniem zalet i wad czeboli — powiedział Reuterowi Park Sang-in, profesor ekonomii na Uniwersytecie Seulskim.

Stworzony przez Kim Wu-czunga konglomerat stał się drugą największa grupą przemysłową w Korei Południowej, symbolem błyskawicznego odrodzenia się kraju ze zniszczeń wojny w 1950-53 r.

— Nigdy nie zapomnieliśmy jego ekspansywnej wizji, że jeśli uda się nam wyjść z tego małego zakątka, to będzie nadzieja w skali świata — powiedział Huh Chang-soo, prezydent konglomeratu GS Group i szef Federacji Koreańskich Firm Przemysłowych.

Kim zaczął karierę zawodową jako sprzedawca tkanin, po tym jak zainwestował pożyczone 5 tys. dolarów w firmę włókienniczą w 1967. r. To był początek Daewoo. Z ogromną energią i wykorzystując znajomości z przywódcami kraju uczynił z tej małej firmy giganta, który w szczytowym okresie zatrudniał ponad 300 tys. ludzi w 110 krajach, a zajmował się produkcją samochodów, budownictwem, przemysłem stoczniowym, handlem i obrotem papierami wartościowymi.

W 1989 r. Kim opublikował książkę, która zelektryzowała nowe pokolenie Koreańczyków jasną wizją przyszłości. Jej tytuł „Świat jest szeroki i jest wiele do zrobienia" zmieniono w angielskim tłumaczeniu na „Każda ulica jest wybrukowana złotem".

Agresywna ekspansja Kima, która doprowadziła grupę do rozrośnięcia się w 41 spółek stowarzyszonych, przyczyniła się do ogłoszenia przez Koreę Płd. niemal niewypłacalności w czasie azjatyckiego kryzysu finansowego w końcu lat 90. Kim, kiedyś uważany za bohatera uciekł z kraju w 1999 r., gdy Daewoo zbankrutował zadłużony na ponad 75 mld dolarów, zmuszając rząd w Seulu do interwencji i przejęcia kontroli nad czebolem, a podatników do uregulowania rachunku. Motoryzacyjna część Daewoo Motor została kupiona na początku lat 2000. przez General Motors.

W 2005 r. Kim wrócił do Korei Płd., został aresztowany i skazany na 10 lat więzienia i zwrot milionów dolarów za defraudację i oszustwa w ukrywaniu długu. W 2007 r. sąd apelacyjny zmniejszył mu karę więzienia uznając zasługi dla kraju w utworzeniu konglomeratu. Tego samego roku został ułaskawiony przez prezydenta.

- To co zaczął dało owoce — ocenia szef federacji firm przemysłowych, Huh Chang-soo. — Teraz jesteśmy narodem prowadzącym globalny handel.

Daewoo a Polska

To historia 13 lat współpracy motoryzacyjnej z zakładem FSO na Żeraniu. W marcu 1995 powstała spółka Daewoo-FSO Motor z kapitałem 20 mln dolarów wpłaconym przez Koreańczyków, którzy obiecali zainwestować w ciągu 7 lat 1,5 mld dolarów. Przedstawiciele ówczesnego rządu mówili o „kontrakcie stulecia polskiej motoryzacji".

Inwestycje miały pozwolić na produkowanie 500 tys. samochodów rocznie, zapowiedziano modernizację Poloneza (wiosną 1997 pojawił się Caro Plus), wprowadzono takie modele jak Lanos, Nubira i Leganza, a pod koniec 1998 r. zaczęto sprzedawać Matiza.

Początek lat 2000 to pierwsze problemy finansowe Daewoo w Korei Płd. Część samochodowa trafiła do GM, stopniowo malała w Polsce produkcja koreańskich modeli, w 2004 r. przedłużono licencję na produkcję Lanosa i Matiza, do 2008 r. wyprodukowano prawie 170 tys. tych pierwszych i 126 tys. drugich

Daewoo w Polsce też nie dało sobie rady, o czym świadczą puste do dziś hale zakładu FSO na Żeraniu.

Kim zostawia mieszaną spuściznę związaną z działalnością rodzinnych konglomeratów dominujących w gospodarce Korei. — Był uosobieniem zalet i wad czeboli — powiedział Reuterowi Park Sang-in, profesor ekonomii na Uniwersytecie Seulskim.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?